Miejskie Zakłady Komunikacyjne znalazły pośrednika, który w końcu sprzeda starą zajezdnię autobusową przy ulicy Szajnochy. Spółka jednak wciąż szuka innych agencji.
- Umowę podpisaliśmy w ubiegłym tygodniu. Teraz do 16 marca będziemy czekać na konkretne oferty - mówi Paweł Czyrny, prezes MZK. Zaraz jednak dodaje, że do największego bydgoskiego przewoźnika mogą zgłaszać się inne firmy zainteresowane ponad 4-hektarową działką. Na składanie swoich ofert mają czas do 2 marca.
Pieniądze ze sprzedaży działki po zajezdni MZK planuje przeznaczyć na zakup nowych autobusów. Chętnych na kupno terenu przy ulicy Szajnochy firma szuka już od blisko dwóch lat. Niestety, na razie bez skutku.