https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zakaz palenia w szpitalu nie obowiązuje?

(milka)
fot. sxc
- Nikt nie przestrzega zakazu palenia - skarżył się jeden z pacjentów szpitala zakaźnego w Bydgoszczy.

Zdaniem dyrekcji szpitala, zakaz obowiązuje, ale każdego pacjenta z osobna, nikt z personelu pilnować nie może.

Nasz Czytelnik, pacjent szpitala, dziwił się, że dyrekcja nie dba o to, aby zakaz był przestrzegany.
- Nawet z sanitariatów nie można skorzystać, bo trzeba czekać, aż leczący się na oddziale Niedoborów Odpornościowych palacze, opuszczą to pomieszczenie - twierdził.

- Zakaz palenia bezwzględnie u nas obowiązuje. To przecież szpital - tłumaczy prof. Małgorzata Pawłowska, z-ca dyr. ds. lecznictwa Wojewódzkiego Szpitala Obserwacyjno-Zakaźnego w Bydgoszczy. - Niestety, ale nikt z lekarzy czy pielęgniarek, nie jest w stanie chodzić krok w krok za każdym pacjentem i pilnować, czy nie pali on papierosów.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

p
piotr
Niedawno, leżałem w Juraszu na chirurgii, makabra, tam się nikt nie krył, palono wszędzie, wejście do toalety praktycznie niemożliwe, chyba że potrzebę załatwiało się w asyście gromadki "palaczy kibiców". Żenada. Może powinny powstać sale dla niepalaczy! Zastanawiam się dlaczego palacze, nie płacą wyższych składek zdrowotnych!
x
x
Lekarze czy pielęgniarki najpierw musieli by chodzić za swoimi współpracownikami...
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska