Policjanci na klatce schodowej zastali 17-latka, który wykrzykiwał wulgarne słowa, a z jego mieszkania słychać było głośną muzykę. Poproszony o spokój, stał się agresywny, wszedł do mieszkania, włączył muzykę jeszcze głośniej, twierdząc, że jest u siebie i nikt nie będzie mu mówił, co ma robić.
Awanturnik miał 3,38 promila alkoholu, trafił do policyjnej celi. Po wytrzeźwieniu został ukarany.
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!
Czytaj e-wydanie »