Zakochani studenci powinni mieć... zaświadczenie

- Takie obowiązują u nas procedury - tłumaczy dr Wojciech Chmara, rzecznik prasowy UPT w Bydgoszczy. - Jeśli chodzi o zameldowanie w domach studenckich w pokojach dwuosobowych to pierwszeństwo mają małżeństwa i narzeczeństwa. Muszą złożyć odpowiedni wniosek do prorektora ds. studenckich.

Mieszkanie po studencku, czyli jak załatwić sobie akademik

A do wniosku zakochani studenci powinni dołączyć papier. Najlepsze byłoby zaświadczenie z USC o ślubie, a jeśli go nie ma, to chociaż papier potwierdzający, że para się do ślubu szykuje: potwierdzenie wyznaczonego terminu w USC albo oświadczenie, że dali już na zapowiedzi. I choć każda sytuacja rozpatrywana jest indywidualnie - kiedy nie ma papierka, z reguły nie ma też zgody na wspólny pokój.

- Jakaś podstawa do wydania zgody musi być - przyznaje rzecznik. - I nie chodzi tu o żadne trwanie na straży moralności studentów, nic z tych rzeczy. Raczej o stałość. Chcemy zabezpieczyć się przed sytuacjami, w której pary wynajmują wspólny pokój, a po dwóch miesiącach go opuszczają, bo przestają być parą.

Takiego problemu nie mają jednak studenci UMK w Toruniu. Tu, żeby zamieszkać razem, wystarczy pisemne oświadczenie obojga studentów, że chcą to zrobić. Ewentualnie - jeśli mieszkanie w domu studenckim jest segmentowe - zgoda współlokatorów z innego segmentu. Zaświadczeń nie potrzeba również na UKW w Bydgoszczy. - Wychodzimy z założenia, że nasi studenci to osoby dorosłe - mówi Tomasz Zieliński, rzecznik prasowy uczelni. - Zdajemy sobie też sprawę, że przy odpowiedniej organizacji studenci i tak sobie poradzą, więc po co tworzyć fikcję?