Trzecioklasistka Weronika Przybyszewska jest uczennicą Lilianny Iwińskiej. Jej koledzy - Radosław Rzadkowolski i Jakub Joński, także maturzyści, to uczniowie Małgorzaty Bisagi. Sukces w Olimpiadzie Biologicznej sprawił, że nie musieli zdawać matury z biologii. Zapytaliśmy, co jeszcze - poza biologią - ich interesuje.
Weronika: - Moja przygoda z biologią i konkursami rozpoczęła się w Gimnazjum nr 3. Tam, dzięki wsparciu nauczycieli uzyskałam tytuł laureata z sześciu konkursów przedmiotowych. Także w gimnazjum zostałam laureatką z biologii, a w trzeciej - zdobyłam ten tytuł z chemii, geografii i fizyki. Zdobyłam również tytuł laureata z języka polskiego i angielskiego. W liceum przygotowywałam się do olimpiady pod okiem pani profesor Lilianny Iwińskiej, której wiele zawdzięczam. W wolnych chwilach czytam kryminały. Jestem fanką klasycznych kryminałów Agathy Christie. Jeżdżę na koncerty, ostatnio byłam na występie ZAZ i Marka Knopflera. Lubię również śledzić najnowsze trendy high fashion.
Jakub: - Przygoda z biologią zaczęła się na początku liceum. Każdy do pracy potrzebuje jakiejś motywacji, moją są podróżne. Kocham podróżować, poszukując rzeczy niezwykłych, egzotycznych albo po prostu takich, ktore budzą podziw. Gdyby ktoś, nawet w ciagu roku szkolnego, zaproponował mi ciekawy wyjazd, rzuciłbym wszystko i pojechał. Oczywiście tego nie zrobiłem, ciężka praca pod okiem pani profesor Małgorzaty Bisagi zaowocowała.
Radek: - Jestem wielkim fanem kryminałów Agathy Christie. Interesuję się okresem dwudziestolecia międzywojennego, zwłaszcza ówczesną kulturą, modą i kinematografią. Oglądam filmy z tamtych lat, jaki i współczesnych, opowiadających o życiu w II RP. W wolnym czasie uwielbiam jeździć na rowerze.
