"Pomorska" jako pierwsza ujawnia szczegóły przedsięwzięcia.
Dzieło Marconiego
Obiekt w ubiegłym roku gmina Łysomice sprzedała toruńskiej firmie Arpol za ponad 3 mln zł, z 1,5 mln ulgą przysługująca tym, którzy ratują zabytki.
Drugie tyle nowy właściciel musi wsadzić w renowację tej perełki, zaprojektowanej w połowie XIX wieku na zamówienie rodziny Działowskich przez znanego włoskiego architekta, Henryka Marconiego. Gospodarze majątku urządzili też park w stylu angielskim, który w odróżnieniu od sztuczności i regularności francuskich parków, naśladuje naturę.
Podczas drugiej wojny światowej pałac przeszedł w ręce Niemców, którzy urządzili tam sanatorium dla swoich żołnierzy. Gajewscy, którzy w wyników małżeństw po Działowskich stali się właścielami Turzna po wojnie do pałacu już nie wrócili.
Od 1947 w pałacu mieściła się szkoła. Dopiero w ubiegłym roku uczniowie przenieśli się do pobliskiego nowoczesnego kompleksu szkolnego. A gmina mogła wystawić zespół pałacowo-parkowy na sprzedaż.
Zaczęli od zieleni
Nowy właściciel od razu wziął się do pracy, jak zapowiada zainwestuje z pewnością dużo więcej, niż wynika z umowy, bo lista planowanych przedsięwzięć jest bardzo długa.
Już od ubiegłego roku trwają tam intensywne prace pod nadzorem wojewódzkiego konserwatora ochrony zabytków. Kończy się odbudowa ogrodzenia, niebawem pod pałac będzie można zajechać drogą z granitowej kostki. Zimą dokonano przecinki drzew, nasadzono prawie 300 buków, dębów i lip. Wyczyszczone zostały stawy i uregulowane nabrzeża, na których w przyszłości powstaną tarasy wypoczynkowe. Odnowiona została figurka Matki Boskiej. Teraz pracownicy zabezpieczają fundamenty pałacu przed wilgocią, jeszcze w tym roku wymieniony zostanie dach. Dalej prace będą prowadzone wewnątrz zabytkowego obiektu. .
Muszę to mieć
- Taki pałac wiąże się z dużymi kosztami, jednak przyszły węzeł autostradowy w Turznie oraz japońskie inwestycje w sąsiedztwie zdecydowały o naszym zainteresowaniu tym miejscem - tłumaczy Rafał Predenkiewicz, którego do zakupu pałacu w Turznie przekonała żona Aleksandra. - Urokliwość tego miejsca, piękna architektura, romantyczny park sprawiają, że chce się tu przebywać. Sam staram się odwiedzać z rodzina to miejsce jak najczęściej. Jednym słowem, gdy zobaczyłem ten zespół pałacowo-parkowy powiedziałem sobie - muszę to mieć. Gotowy jest już obraz pałacu, który wykonał wybitny malarz, akwarelista Zbigniew Szczepanek. Mamy doświadczenie w przywracaniu do dawnej świetności historycznych obiektów. Tak stało się chociażby z toruńskimi budynkami przy ul. Lelewela po dawnej fabryce kotłów Bumar, dlatego wiemy jakie niespodzianki mogą na nas czekać podczas czasochłonnej renowacji.
Obiecująca wizja
Choć plan zakłada przywrócenie pałacu do dawnego blasku w 2010 roku, inwestor, będzie chciał całość zakończyć już za dwa lata. Wtedy Turzno ma stać się hotelowo - konferencyjnym centrum, na 120 miejsc noclegowych. Trzygwiazdkowy hotel ma poprowadzić jedna z europejskich sieci. Wnętrze mają wypełniać również apartamentowce, pokoje kominkowe, sale z tarasami i oczywiście restauracją. Pałac ma zostać połączony z sąsiednim spichrzem, nowoczesnym być może szklanym obiektem, który będzie wkomponowany w całość, tak by zgrabnie można było połączyć historię z nowoczesnością. W nowym obiekcie mają znaleźć się sale konferencyjne, gastronomiczne, zaplecze kuchenne i rekreacyjne, a w nim siłownia, plus do tego SPA.
Z romantycznym parkiem
- Dużo jeżdżę po kraju, gdzie miałem okazję podpatrzeć pomysły na zagospodarowanie takich terenów. To wyjątkowe miejsce z pewnością będzie zachęcać firmy do organizowania tu szkoleń, konferencji, a także osoby prywatne do organizacji wystawnych wesel i innych przyjęć. Miejsce będzie zarabiać na siebie, a pracę znajdzie tu wielu miejscowych. Pałac otoczony jest 16 hektarami parku, w którym na naszych gości czekać będzie masa atrakcji. Powstaną kilometry alejek oświetlonych stylowymi lampami z ławkami między stawami i drzewami, liczącymi nawet po dwieście lat, zbudujemy dwa korty tenisowe, boisko do siatkówki, amfiteatr, pomosty oraz mini plażę. By w sielskim klimacie można było poczuć romantyczną atmosferę Turzna, będą organizowane imprezy plenerowe. Odbudujemy też historyczną altanę romantyczną, w której najprawdopodobniej urządzimy salę myśliwską z kawiarenką. Park będzie udostępniany także mieszkańcom - zapowiada prezes Predenkiewicz. - Jestem zafascynowany tym miejscem, z niecierpliwością czekam na zakończenie prac. Wierzę, że również nasi przyszli goście zachłysną się urokami tej romantycznej perełki.
Zdjecia historyczne zostały zapożyczone z opracowania Turzno gmina Łysomice Zespół pałacowo -parkowy. Toruń 2006