ZAKSA w finale PlusLigi zagra z Jastrzębskim Węglem. PGE Skra i VERVA zmierzą się o brąz

W niektórych akcjach niedzielny mecz przypominał kolejne z rzędu spotkanie ZAKS-y z niżej notowanym rywalem. Takim, który nie jest w stanie przerwać gospodarzom koncertowej gry. Ogromna w tym zasługa rozgrywającego Benjamina Toniuttiego, który został zresztą nagrodzony statuetką MVP. A jakby tego było mało, goście popełniali zdecydowanie więcej błędów.

- To był najważniejszy mecz sezonu na ten moment - nie krył w rozmowie w Polsacie Sport Aleksander Śliwka. Przyjmujący ZAKS-y dodał: - Końcówka meczu w Bełchatowie podcięła nam skrzydła, ale z drugiej strony zmotywowała. Myślę, że w trzecim spotkaniu różnicę zrobiła nasza dyspozycja na zagrywce.

W finale ZAKSA zmierzy się z Jastrzębskim Węglem, który w dwóch meczach wyeliminował VERVĘ Warszawa Orlen Paliwa. Pokonani zagrają ze sobą o trzecie miejsce. Pierwsze mecze w środę, rewanże w niedzielę.

Coraz mniej niewiadomych jest poza podium. Piąte miejsce zajęła Asseco Resovia, która dwukrotnie pokonała Trefla Gdańsk. Trener Alberto Giuliani układa już skład na kolejny sezon, bo znów w klubie zapowiada się rewolucja. Mają w nim zostać m.in. Fabian Drzyzga, Klemen Cebulj czy Nicolas Szerszeń. Natomiast dołączyć mają Paweł Zatorski, Jakub Kochanowski, Maciej Muzaj czy Sam Deroo. Serwis „PodkarpacieLIVE” informował o zainteresowaniu rosyjskim gigantem Dmitrijem Muserskim, ale informację w rozmowie z TVP Sport zdementował prezes Resovii. Rosjanin obecnie gra w lidze japońskiej.

• ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - PGE Skra Bełchatów 3:0 (25:23, 25:19, 25:21). Wynik rywalizacji 2:1