https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

- Żal mi samochodu, kiedy tędy jadę. Serce mi się kraje - mówi bydgoszczanin

Joanna Pluta, [email protected]
Droga przed rokiem była już łatana. Problem powrócił - drogowcy mają się nim zająć wkrótce.
Droga przed rokiem była już łatana. Problem powrócił - drogowcy mają się nim zająć wkrótce. Andrzej Muszyński
- Nie pamiętam, żeby tutaj kiedyś był jakiś remont, albo przynajmniej łatanie dziur na drodze - mówi pan Rafał, który często jeździ tamtędy do rodziny i na działkę.

- Za każdym razem, kiedy jadę Smukalską serce mi się kraje, gdy pomyślę o tym, co dzieje się z moim samochodem. - Tam jest dziura na dziurze. To nie najgorsza droga w Bydgoszczy - parę w jeszcze bardziej opłakanym stanie by się znalazło - zaznacza.

- Ale warto, żeby ktoś wreszcie pomyślał o tych, którzy między Piaskami a Smukałą kursują częściej, niż tylko raz na jakiś czas. Panu Rafałowi chodzi szczególnie o odcinek między pętlą autobusową na Piaskach przy ul. Drzycimskiej a ul. Laurową w Smukale. - Chociaż problem zaczyna się jeszcze wcześniej, kawałek za ul. Błądzimską - mówi. - I tak jest od lat. Można sobie policzyć, ile pieniędzy traci się, będąc kierowcą przez takie drogi, jak ta.

Zobacz także: Pijani kierowcy niosą śmiertelne żniwo. Także w regionie!
Choć pan Rafał twierdzi, że nie przypomina sobie, żeby trasę remontowano, drogowcy mówią co innego. - W ubiegłym roku łataliśmy Smukalską też mniej więcej na wiosnę - informuje Krzysztof Kosiedowski, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy. - Niestety, po obfitych opadach, asfalt uległ dość poważnej erozji. Na miejscu byli już nasi pracownicy i sprawdzili, jak sytuacja wygląda - deklaruje.

Dla mieszkańców okolicy i tych, którzy muszą pokonywać ten odcinek dość często mamy jednak dobrą wiadomość. - Zdajemy sobie sprawę jak tam się jeździ i jak wygląda nawierzchnia - mówi Kosiedowski. - Dlatego zaraz po długim weekendzie, o ile pozwoli na to pogoda, nasi pracownicy się tam zjawią i będą naprawiać i łatać drogę w miarę możliwości. Proszę jeszcze o trochę cierpliwości. - Ta jezdnia nie powinna być łatana, tylko położona od nowa - uważa pan Rafał. - Chwilę po naprawie będzie tak samo jak teraz. Na wybudowanie drogi od nowa na razie się jednak nie zanosi.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 15

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

p
parlin

Pan Koszowski zawsze na zebraniu ciemnocie wpajał że droga nie jest gminna! pytam się kogo to obchodzi! W mieście ludzie by go ludzie ........

p
parlinanin
W dniu 01.05.2014 o 13:54, kierowca napisał:

Pan Koszowski nic nie może zrobić ponieważ jest to droga powiatowa a wieloletnie zaniedbanie odwodnienia doprowadziło że powinna być wyłączona z ruchu ze względu na ogromne dziury,natomiast osoby odpowiedzialne za utrzymanie dróg postawione przed prokuratorem

 


Pan Koszowski nic nie może zrobić ponieważ jest to droga powiatowa a wieloletnie zaniedbanie odwodnienia doprowadziło że powinna być wyłączona z ruchu ze względu na ogromne dziury,natomiast osoby odpowiedzialne za utrzymanie dróg postawione przed prokuratorem

między innymi powinien byc postawiony Pan Wójt ! bo to jego wybrali za gospodarza gminy a mnie jako mieszkańca płacącego podatki guzik obchodzi! Mnie jako podatnika nie obchodzi czj to chodnik,rów droga.

s
synek

Podziwiam pana z artykułu, że pcha się na Smukalską samochodem, ja nawet rowerem o ile tylko mogę omijam to kartoflisko, żeby szprych nie połamać...

G
Gość
W dniu 01.05.2014 o 13:54, kierowca napisał:

Pan Koszowski nic nie może zrobić ponieważ jest to droga powiatowa a wieloletnie zaniedbanie odwodnienia doprowadziło że powinna być wyłączona z ruchu ze względu na ogromne dziury,natomiast osoby odpowiedzialne za utrzymanie dróg postawione przed prokuratorem

 

A co stoi na przeszkodzie, żeby gmina oddała sprawę do prokuratora ? Gdyby Pan Koszowski tylko chciał, już dawno mógłby nadać bieg sprawom. I kto odpowiada za odwodnienia, bo może jest tak, że droga jest powiatu, a melioracje już sprawą gminy 

M
MAJIN MALY

WIEKSZOŚĆ BYDGOSZCZY TRZEBA ZALATAC,A NAJBARDZIEJ OŁOWIANĄ NA OSOWEJ GORZE,DZIENNIE NAPEWNO KTOS TAM NISZCZY FURE,A NIEMOWIE O CODZIENNYCH DOJAZDAHC DO PRACY,MIESIAC I ZUZYJA SIE CZĘŚCI !!!!! BYDGOSZCZ DO ŁATANIA!!!!!! WSUMIE JAK LATAJA TO TEZ TAK JAKBY NIE LATALI ;/

k
kierowca
W dniu 01.05.2014 o 09:57, parlińczyk napisał:

Najgorsza ,dziurawa droga asfaltowa którą jechałem w życiu to droga  w PARLINIE gm.Pruszcz pom. (między Grucznem a Parlinem.) Śpiący królewicz wójt Pruszcza nic przez kilka kadencji nie zrobił odn tej drogi.

Pan Koszowski nic nie może zrobić ponieważ jest to droga powiatowa a wieloletnie zaniedbanie odwodnienia doprowadziło że powinna być wyłączona z ruchu ze względu na ogromne dziury,natomiast osoby odpowiedzialne za utrzymanie dróg postawione przed prokuratorem

L
Lukasz
W dniu 01.05.2014 o 13:39, gość napisał:

Zawsze się pokazuje sukcesy. Sukces ma wielu ojców porażka żadnego.Powiem Wam tak żeby nie unia to byśmy już dawno chińczykom z ręki jedli okruchy. Inwazja chińczyków trochę opużniona ale nastąpi. Dlaczego ? Polski rząd jaki by nie był pozbawiony jest wyobrażni.

 

Sam/a odpowiedziałeś/aś sobie na specyfikę problemu; Chińczycy zagrażają całej Europie, nie tylko nam i jak dalej będzie jak będzie, inwazja nie nastąpi, bo już jest, tylko zrujnuje ekonomię europejską. Tutaj problem dotyczy konkretnego problemu - drogi, a w Bydgoszczy i całej Polsce, "ojciec sukcesu" jeszcze się nie znalazł w tej materii. Właściwie jednego z ostatnich, to nawet bardziej interesują drogie zegarki, niż faktyczne problemy kierowców.

 

 

g
gość

Zawsze się pokazuje sukcesy. Sukces ma wielu ojców porażka żadnego.Powiem Wam tak żeby nie unia to byśmy już dawno chińczykom z ręki jedli okruchy. Inwazja chińczyków trochę opużniona ale nastąpi. Dlaczego ? Polski rząd jaki by nie był pozbawiony jest wyobrażni.

L
Lukasz

Teraz oczkiem w głowie naszych drogowców jest trasa uniwersytecka, dopiero co otwarta, a już tysiące poprawek i na inne miejsca nie ma czasu i pieniędzy. Jak wg takich zasad są budowane wszystkie jezdnie w Bydgoszczy, nie ma się co dziwić, że niszczymy samochody. Trzeba przesiąść się na czołgi. Hey Jude, 10 lat w Unii, a drogi jak w dżungli !!!

f
fffdfd

A Chodkiewicza samo centrum to jest dopiero tor przeszkód - miała być zrobiona, zapału starczyło na mały kawałek....

g
gość

jaśnie pan prezydent Bruski nie jeździ tymi drogami więc ich stan go nie interesuje... tramwaj do Fordonu czy budowa nowego dworca głównego PKP to są sukcesy jakimi będzie mógł się chwalić .. więc na to idzie kasa a nie na remonty ulic czy utwardzenie gruntówek których jest jeszcze mnóstwo w naszym mieście, chociaż żyjemy w XXI wieku....

G
Gość

Okolice Wąbrzeźna są bardzo duże, podaj jakieś namiary może jakiś reporter zjawi się tam i zrobi ciekawe zdjęcie tych dziur. Mam nadzieję że nie chodzi Ci o dojazd do jakiegoś gospodarstwa rolnego, bo byli już tacy co narzekali że mają błoto przed swoim gospodarstwem.

p
parlińczyk

Najgorsza ,dziurawa droga asfaltowa którą jechałem w życiu to droga  w PARLINIE gm.Pruszcz pom. (między Grucznem a Parlinem.) Śpiący królewicz wójt Pruszcza nic przez kilka kadencji nie zrobił odn tej drogi.

m
mieszkaniec

Jeżeli ta ulica jest najgorsza to co powiedziec o ulicy Matki Teresy z Kalkuty-poprostu droga polna z dziurami. Panie Bruski jest Pan Prezydentem całej  Bydgoszczy.

      Pozdrawiam

g
glomar

Bydgoszczaninie, zobacz ja tuba rządowa tvp info pokazuje same sukcesy po wejściu do eurokołchozu, a ty się martwisz jedną ulicą, przyjedź w okolice Wąbrzeźna ja ci pokaże co unia zniszczyła w tych okolicach.

 

 

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska