Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zalane ulice, piwnice i podtopienia w regionie

BOA
na bydgoskich Jachcicach
na bydgoskich Jachcicach Jarosław Pruss
Tylko w ciągu weekendu Bydgoskie Centrum Zarządzania Kryzysowego odebrało kilkanaście zgłoszeń od mieszkańców. Roztopiony śnieg sprawia wszystkim problemy

- Zgłoszenia dotyczą głównie niedrożnych studzienek, zalanych ulic oraz piwnic - informuje Roman Szewczykowski, dyżurny w Bydgoskim Centrum Zarządzania Kryzysowego. - Wszystkie sygnały bezzwłocznie przesyłamy do Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji lub zarządców nieruchomości. To oni odpowiadają za usuwanie wody - podkreśla.

Wiadomości z Bydgoszczy

Po intensywnych opadach śniegu oraz gwałtownym ociepleniu, w wielu miejscach problemem stały się podtopienia. Interweniować trzeba było m.in. na Młyńskiej, Nadrzecznej, Łubinowej, Fordońskiej, Gliwickiej, Chocimskiej, Drzewnej, Tatarakowej, Siewnej, Swarzewskiej, Kujawskiej oraz Focha. Na niektórych ulicach zalegało nawet czterdzieści centymetrów wody. Najgorzej jednak jest w miejscach, w których nie ma utwardzonej nawierzchni.

- Co roku szczególną uwagę zwracamy na ulice gruntowe, które są szczególnie zagrożone podtopieniami - zapewnia Krzysztof Kosiedowski, rzecznik prasowy ZDMiK. - Po otrzymaniu zgłoszenia na miejsce wysyłamy wóz asenizacyjny, którym odpompowujemy wodę. W tym roku na szczęście zima była stosunkowo łagodna, więc sytuacja nie jest dramatyczna - dodaje.

Boćku, ach to ty! A do wiosny jeszcze miesiąc!

Pieniądze na odpompowywanie wody pochodzą z puli na bieżące utrzymanie ulic. Drogowcy zapewniają jednak, że nie są to wielkie kwoty. - W ciągu weekendu otrzymaliśmy kilka zgłoszeń, na szczęście nie dotyczyły one zalanych mieszkań - uspokaja Magdalena Marszałek, rzecznik Administracji Domów Miejskich. - Interwencje podejmujemy niezwłocznie.
Na szczęście prawdopodobnie zima zbliża się już ku końcowi. Meteorolodzy nie przewidują już zmasowanych opadów śniegu. Nadchodzące dni, mimo temperatury utrzymującej się powyżej zera, uraczą nas za to padającym deszczem. Urzędnicy są jednak na to przygotowani.

- Jesień oraz koniec zimy to najbardziej newralgiczne okresy, jeśli chodzi o kwestie podtopień - dodaje Kosie-dowski. - Mieszkańcy nie mają jednak powodów do obaw. Wszystko mamy pod kontrolą - uspokaja.

Czekamy na Państwa komentarze oraz zgłoszenia dotyczące zalanych ulic: [email protected]

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska