https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zamach w Tunezji. 19 osób nie żyje, prawdopodobnie czworo Polaków

AIP
Według informacji podanych przez władze tunezyjskie nie żyje 19 osób. Wśród ofiar jest 17 zagranicznych turystów - Polacy, Niemcy, Włosi i Hiszpanie, którzy zwiedzali muzeum rzymskich mozaik znajdujące się obok parlamentu. Już wcześniej pojawiały się informacje o tym, że w zamachu zginęło 4 polskich turystów.

Czytaj: Strzelanina w tunezyjskim parlamencie

Polskie MSZ jak na razie nie potwierdziło tej informacji. Wiadomo jedynie, że trzech Polaków zostało rannych i trafiło do szpitala, ale ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Po godz. 15.30 tunezyjskie służby bezpieczeństwa zdołały zabić pięciu uzbrojonych terrorystów i uwolnić zakładników.

Do budynku parlamentu Tunezji ok. godz. 12 miało wejść pięciu uzbrojonych mężczyzn w mundurach wojskowych. Następnie terroryści udali się do sąsiedniego budynku, w którym znajduje się Muzeum Bardo. Doszło do wymiany ognia, prawdopodobnie z ochroną obiektu. Według relacji świadków w budynku słychać było strzały i eksplozje. Ze wstępnych informacji wynika, że terroryści zastrzelili 17 turystów. Jak podaje AFP, wśród rannych są Polacy, Francuzi, Japończycy, Włosi i obywatele RPA.

Policja dokonała szturmu na budynek. W środku przetrzymywani byli zakładnicy - w tym turyści z Polski. Przed godz. 16. tunezyjskim służbom udało się odbić wszystkich zakładników. Pięciu napastników zginęło w trakcie szturmu. Świadek szturmu tunezyjskich antyterrorystów na muzeum Bardo w Tunisie, gdzie dwaj napastnicy zabili 19 osób, nagrał telefonem moment, gdy funkcjonariusze otaczali gmach muzeum. Jak poinformował premier Tunezji, wśród 19 zabitych są Niemcy, Włosi, Hiszpanie i Polacy. 22 osoby zostały ranne, w tym 20 turystów. Polskie MSZ weryfikuje informacje o zabitych Polakach. Jak napisał na Twitterze przed godz. 15.00 Marcin Wojciechowski, rzecznik prasowy Ministerstwa Spraw Zagranicznych, polska ambasada w Tunezji ustala los polskich turystów, którzy ucierpieli w ataku terrorystycznym na Muzeum Bardo w Tunisie. - Nasi konsulowie są na miejscu - pisze Wojciechowski. W muzeum Bardo znajdują się starożytne mozaiki pochodzące z czasów rzymskich. Placówkę zwiedzała m.in. 36 osobowa grupa turystów z Polski. MSZ potwierdza jedynie informację o tym, że trzech polskich turystów zostało rannych. Trafili do szpitala, ale ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

W związku z wydarzeniami w Tunezji premier Ewa Kopacz zapowiedziała udział w środowym posiedzeniu Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego.
Podczas ataku w muzuem przebywała m.in. polska grupa licząca 36 osób.

Jak na ironię podczas ataku terrorystów na muzeum w sąsiednim budynku parlamentu trwała debata nad antyterrorystyczną ustawą.
Jak podało włoskie MSZ wśród rannych było dwóch obywateli tego kraju. W sumie w czasie ataku terrorystów w muzeum narodowym przebywało około stu Włochów.

Turyści, który padli ofiarą zamachowców w Tunezji, wylecieli na wakacje do tego kraju z biurem podróży Itaka lotem czarterowym z Warszawy.

Taką informację przekazał AIP Piotr Henicz wiceprezes zarządu Itaki. Potwierdził on już oficjalnie, że wśród zaatakowanych turystów jest grupa 35 klientów tego biura. - Moją rolą jest uspokajanie rodzin, a nie wywoływanie dodatkowego stresu dlatego też nie chcę mówić o szczegółach. Nie chcę też się wypowiadać, z których regionów Polski. Mogę jedynie powiedzieć, że wylecieli czarterem z Warszawy - powiedział Henicz.
Jeśli okaże się, że pokrzywdzonych jest trzech klientów nie będziemy uruchamiać specjalnej infolinii. Wiceprezes Itaki powiedział, że jest w kontakcie z rezydentem biura w Tunezji jednak nie może zdradzać więcej szczegółów.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska