Są też tacy, którzy dodają, że jeszcze nigdy w korycie rzeki Gąsawki nie było tak sucho, nawet przed wojną. Na portalach społecznościowych pojawiły się zdjęcia kaczek stojących na całych połaciach piasku w miejscach, gdzie jeszcze kilka tygodni temu była woda, czy pomostu, przy którym cumuje stateczek Venezia, gdzie bardzo dobitnie widać dramatycznie niski poziom wody.
Nasi Czytelnicy zainteresowali się tym, że skoro wyschła Gąsawka, to znaczy, że Małe jezioro - nie mając odpływu - staje się miejscem coraz bardziej przypominającym... bajoro.
Przeczytaj także: W rzekach już widać dno. Tak niskiego stanu wód nie było od dawna [wideo]
Tadeusz Kosiara, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej uspokaja, że brak odpływu w jeziorze nie stanowi zagrożenia. Są przecież na terenie województwa kujawsko - pomorskiego akweny bezodpływowe. Sanepid w lipcu i sierpniu badał wodę Małego jeziora.
- W ostatnie upały badaliśmy wodę. Wyniki były dobre. Dużo poniżej dopuszczalnej normy. Poza tym nie mieliśmy żadnych sygnałów, żeby coś było nie tak - mówi . Dodaje, że woda posiada właściwości samooczyszczące, a jej natlenienie odbywa się także w czasie podmuchów wiatru, których w tym roku nie brakuje.
Urząd Miejski w Żninie, jako organizator miejskiej plaży nad Małym jeziorem nie przewiduje dodatkowych badań wody (poza wspomnianymi powyżej dwoma badaniami, które odbyły się w czerwcu oraz 6 sierpnia). Zwłaszcza, że kąpielisko jest czynne jeszcze przez tydzień.
- Na dziś nie przewidujemy dodatkowych badań wody. Kąpielisko będzie czynne do końca sierpnia - mówi Paweł Sikora, rzecznik Urzędu Miejskiego w Żninie i dodaje, że jeżeli warunki atmosferyczne pozwolą, wtedy być może ze żnińskiego kąpieliska będzie można korzystać dłużej.
Czytaj e-wydanie »