Zgłoszenie o zdarzeniu policjanci z Szubina odebrali w weekendowa noc. Natychmiast ruszyli na miejsce. Tam ustalili, że 25-letni mieszkaniec powiatu nakielskiego, gdy trochę wypił (alkotest pokazał blisko 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu), wsiadł do swego BMW i na placu stacji paliw zaczął popisy.
Przeczytaj także: Kierowca był tak pijany, że nie zauważył drzewa
Podczas kręcenia tzw. bączków auto wpadło w poślizg. Pech chciał, że zatrzymało się na ciężarowym volvo, które zaparkowano przy stacji. Młodego cyrkowca czeka teraz sąd.