Społeczny opiekun zabytków nie ma zarabiać. To pasjonat, który strzeże, żeby lokalne zabytki nie były rujnowane i podpowiada konserwatorowi, jakimi obiektami powinien się zainteresować.
Regiopedia.pl - wszystko o regionie
Szukają, bo im zależy
Społecznego opiekuna zabytków poszukuje aktualnie Starostwo Powiatowe w Świeciu.
Zbigniew Semrau, kierownik wydziału spraw obywatelskich i zarządzania kryzysowego: - Niejako wychodzimy przed szereg, bo właściwie, osoba zainteresowana tą funkcją powinna sama zgłosić się w tej sprawie do Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Toruniu. Jednak zależy nam na tym, żeby zabytki z powiatu świeckiego miały swojego opiekuna, dlatego pobudzamy w mieszkańcach inicjatywę w tym kierunku. O współpracę poprosiliśmy nasze gminy. Może w terenie znajdzie się ktoś z pasją?
Niestety, na razie odpowiedzi nie są optymistyczne. - Nie ma chętnych - ubolewa Semrau. W imieniu starosty, deklaruje on pomoc osobie, która chciałaby działać dla dobra świeckiej historii. - Będziemy wspierać inicjatywy podejmowane przez społecznego opiekuna zabytków. Jeżeli będzie taka potrzeba, pomożemy w dotarciu w niektóre miejsca.
Oferta może się przydać, bo zainteresowanie funkcją opiekuna zabytków wykazuje pan Ryszard, emeryt ze Świecia.
Zniszczone przez PGR
Jego uwagę skupiają zwłaszcza pałace na wsiach, zrujnowane przez PRL: - Nie mogę na nie patrzeć, serce mi pęka. Przecież to jedyne, niesakralne zabytki na wsiach. Marzę o tym, żeby odzyskały dawną świetność.
Iwona Brzozowska, szefowa bydgoskiej Delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków: - Najtrudniejszą sprawą są roszczenia spadkobiercze przedwojennych właścicieli, których nie sposób rozwiązać bo brakuje regulacji prawnych. Zabytki takie są administrowane przez Agencję Nieruchomości Rolnych, która dzierżawi je z ziemią, ale dzierżawcy dbają tylko o ziemię.
I tak opuszczone gmachy popadają w ruinę.- Lepiej, gdy są w posiadaniu gmin, które udostępniają je mieszkańcom. Nawet, jeśli chodzi o kilka niezamożnych rodzin, często skłóconych, nie zainteresowanych tworzeniem wspólnot mieszkaniowych. Zawsze jednak ogrzewają pomieszczenia, pilnują, żeby dach nie przeciekał... - zauważa Brzozowska.
Mimo trudności w renowacji pałaców na wsiach, zachęca ona do sprzyjającej temu inicjatywy: - Zdarza się, że gmina znajduje mieszkańcom dworów inne lokale, sprzedaje zabytek i odzyskuje on dawny blask.
Społeczny opiekun zabytków może mieć w tym udział. Zanim obejmie on tę funkcję, musi odbyć rozmowę z Samborem Gawińskim, Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków w Toruniu.
Czytaj e-wydanie »