https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zapowiadają kontrole śmieciowe w gminie Chojnice

MARIA EICHLER
- Mamy całkiem sporą bazę noclegową - mówi wójt Zbigniew Szczepański
- Mamy całkiem sporą bazę noclegową - mówi wójt Zbigniew Szczepański Maria Eichler
Samorządowcom przeszkadzają nie tylko hałdy łusek po cebuli, których nie ma jak utylizować. Teraz będą się przyglądać, czy właściciele bazy noclegowej płacą odpowiednio za wywóz śmieci.

Wójt Zbigniew Szczepański pokazuje wykaz bazy turystycznej w gminie Chojnice - lista obejmuje ok. setkę podmiotów, nie licząc hoteli i pensjonatów. Teraz ruszą kontrole, czy każdy z właścicieli punktu noclegowego - oprócz swojej deklaracji śmieciowej - ma też podpisaną umowę, że na przykład w okresie od czerwca do września przyjmuje pięciu czy sześciu turystów.

- Jeśli nie płacą za wywóz śmieci zostawionych przez ich gości, to znaczy że my wszyscy ponosimy ten koszt - tłumaczy wójt. - A na to zgody nie ma. Musi być osobna umowa dla firmy, która trudni się taką działalnością turystyczną. Przecież każdy turysta produkuje śmieci.

Niedawno samorządowcy sprawdzali, co dzieje się z cebulowymi odpadami, teraz wyłapują też niezgłoszone warsztaty samochodowe. - Jeśli przed posesją leży kilkadziesiąt opon, jeśli są tu w większej ilości zderzaki, to o co chodzi - pyta retorycznie wójt. - Sprawdzimy, czy na pewno została zgłoszona działalność gospodarcza, czy też trwa ona na dziko.

Jak precyzuje Andrzej Brunka, dyrektor wydziału rolnictwa ustawa ściśle stanowi, że w przypadku prowadzenia działalności gospodarczej powinny być dwie odrębne umowy. Na razie wysyłane będą pisma, ale ciąg dalszy nastąpi.

Samorząd przygotowuje się do zmiany regulaminu śmieciowego, ma wejść w życie od stycznia przyszłego roku. Chodzi o częstotliwość wywozu odpadów. Zmieszane mają być wywożone raz na dwa tygodnie od kwietnia do października, raz na trzy tygodnie - od listopada do marca. Do tej pory wywózka była raz na dwa tygodnie - zgodnie z ustawą.

Po szkło firmy wywozowe przyjadą raz na trzy miesiące, a nie raz na dwa, jak to było do tej pory. Powinno wystarczyć, jak wynika z sygnałów od mieszkańców. Plastik będzie odbierany raz w miesiącu, czyli tak, jak jest teraz. Popiół - od października do kwietnia - raz na trzy tygodnie.

Jak podkreśla wójt, chodzi o racjonalność zleceń, bo każda wywózka to koszt 14 tys. zł.

Czytaj e-wydanie »
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska