https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zarwane noce nad kuchenką, stres i dwanaście wigilijnych potraw

Radio GRA
sxc.hu
Taką opcję wybierają torunianie. Sprawdziliśmy, czy wolimy domowe jedzenie, czy idziemy na łatwiznę i zamawiamy jedzenie z restauracji.

Karp, pierogi i zupa grzybowa przygotowane w domowej kuchni czy przez zawodowego kucharza? Torunianie nie żałują czasu i energii na gotowanie, bo, jak mówią, domowe jedzenie na wigilijnym stole smakuje lepiej.

Toruńscy restauratorzy przyznają jednak, że coraz częściej pytamy o możliwość zamówienia całej wigilijnej kolacji.

Niestety, ten kto zdecyduje się na taką opcję dopiero teraz, nie może liczyć na duży wybór. W większości lokali listy z zamówieniami są już zamknięte. Wyjątkiem jest między innymi Bar Mleczny Magłośka.

Za litr zupy grzybowej lub barszczu zapłacimy kilka złotych. Kilogram pierogów, krokietów lub pasztecików to koszt od kilkunastu do dwudziestu kilku złotych. Tyle samo wydamy na świąteczne ciasta. Pieczenie mięsne i wykwintne dania z ryb kosztują o około dziesięć złotych więcej.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska