Zarząd powiatu sępoleńskiego musi rozgryźć teraz problem WTZ

Powiaty muszą dostosować finansowanie WTZ na poziomie 12,5 proc., a nie jak dotychczas 10,9 proc dotacji z PFRON. A im wyższa dotacja, tym wyższe koszty dla powiatu. Przykładowo w latach 2012-2014 powiat przeznaczał na WTZ ok. 65 tys. zł, co dawało 12,6 proc. W dwóch poprzednich latach przekazywał już średnio 70 tys. zł, ale było to zaledwie 10 proc., gdyż dotacja z PFRON urosła o 200 tys. zł (z ok. 500 do 700 tys. zł).

Czyli tak naprawdę procent wkładu własnego spadł, ale przekazana kwota była wyższa. Taką sytuacją zaniepokojony jest zarząd powiatu sępoleńskiego, który musi oglądać każdą złotówkę i szukać oszczędności gdzie tylko się da.

Kobieta z walizką z Bydgoszczy. Kim jest?

Sprawa ta ma być wkrótce omówiona podczas spotkania zarządu powiatu sępoleńskiego z kierowniczką WTZ Wiesławą Stafiej. Na 2017 rok WTZ wystąpił o zabezpieczenie przez powiat kwoty identycznej jak w tym roku - 71 tys. zł.

Nie ma jednak wątpliwości, że środki te są dobrze spożytkowane i nie można oszczędzać na pomocy - zwłaszcza osobom niepełnosprawnym. Warto mieć to na uwadze.