https://pomorska.pl
reklama

Zarządca cmentarza tłumaczy, że jest bezbronny w obliczu wandali

(RAV)
fot. Tytus Żmijewski
- Jeśli ktoś jest zdolny do takiego czynu, to żadne zabezpieczenia nie pomogą - odpiera zarzuty o braku zabezpieczeń na zdewastowanym w weekend cmentarzu komunalnym jego administratorka.

W sobotę wandale zniszczyli co najmniej 170 grobów na nekropolii przy ul. Wiślanej. Połamali i poprzewracali krzyże oraz tablice, potłukli płyty nagrobne i znicze.

Bydgoszczanie, których bliscy od lat spoczywają na cmentarzu komunalnym uważają, że jest on źle zabezpieczony. - Wzdłuż płotu jest pełno dziur, nie ma monitoringu, a do tego terenu nikt nie patroluje - wyliczają.

Kierowniczka Zakładu Pogrzebowego Zieleni Miejskiej, zarządzającego cmentarzem, potwierdza prawdziwość wszystkich uwag. - Tyle że nie jest to żadne wytłumaczenie działań wandali - zaznacza Anna Pawłowska. - Jeśli ktoś jest tak ograniczony umysłowo, by niszczyć cmentarz, to nie pomogą i setki zabezpieczeń.

Jak mówi, cmentarz jest miejscem publicznym i jako taki jest potencjalnie narażony na zniszczenia. - Odwiedza nas mnóstwo osób i wśród nich zawsze może się trafić jakiś wandal, ale przecież nie możemy zamknąć cmentarza i ustawić przy bramie ochroniarzy - wskazuje pani kierownik, która za bezcelowy uznaje także monitoring.
- Jest tu zbyt dużo drzew, by kamery coś dały - zauważa. - Poza tym najpierw trzeba byłoby zainstalować na całym terenie oświetlenie, a to już zależy od miasta, a nie od nas.

Także dozorcy, jak już pisaliśmy wczoraj, nie mają obowiązku robić obchodu cmentarza. - Do nich należy pilnowanie domu pogrzebowego przed włamaniami i profanacją zwłok - tłumaczy Anna Pawłowska. - Ponadto patrolowanie cmentarza byłoby dla nich zbyt ryzykowne, bo sami wandalom by nie sprostali, a mogłoby im się co stać.

Inną sprawą są dziury w płocie. - Staramy się naprawiać go na bieżąco, ale pręty są notorycznie wycinane - skarży się administratorka cmentarza. - Normalny człowiek nie wykorzysta jednak dziury w płocie, by zdemolować cmentarz, a wandala nie powstrzyma nawet kilka parkanów.

Dlatego najlepszym sposobem na wandali jest nieuchronność kary. Jeśli nie będą czuli się bezkarni, to nie będą dewastowali.
Kłopot w tym, że bez pomocy ludzi, policji trudno ustalić sprawców zniszczeń na cmentarzu przy ul. Wiślanej. Dlatego prosi o kontakt mężczyznę, który w sobotę zawiadomił dozorcę o obecności wandali.

Funkcjonariusze czekają także na informacje od każdego kto mógłby w jakiś sposób pomóc w ich ustaleniu. - Dla osoby, której informacje przyczynią się do zatrzymania sprawców, komendant wojewódzki ufundował nagrodę (3 tys. zł - red.) - zachęca Maciej Daszkiewicz, rzecznik kujawsko-pomorskiej policji.

Kontaktować można się osobiście z najbliższym komisariatem lub telefonicznie pod nr. 112 i 997 (całą dobę) lub 0 52 588 12 49 ( w godz. 8-15).

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

h
hnhn
Za zarządzanie cmentarzem administratorka bierze pieniądze i to pewnie nie małe. Jej psim obowiązkiem jest zabezpieczenie cmentarza przed dewastacją chuliganów. Jej tłumaczenia są absurdalne. Z góry zakłada że to lub inne rozwiązanie się nie sprawdzi. Pytam się : co administracja cmentarza do tej pory zrobiła aby przeciwdziałać takim zdarzeniom ? Najłatwiej to brać kasę i nic nie robić , a gdy już coś się wydarzy to opowiadać banialuki że nic nie można na to poradzić . Mam nadzieję że ktoś w tym Mieście podziękuje tej firmie i zatrudni kogoś odpowiedzialnego z wyobrażnią . Kogoś komu się chce i może. I na koniec - a czy firma ubezpieczyła cmentarz na okoliczność takich wydarzeń ?
4 don
A do brania kasy od ludzi to jestescie pierwsi.

Wybrane dla Ciebie

Dodatkowe 2150 złotych dla osób powyżej 75. roku życia. Jak dostać bon senioralny?

Dodatkowe 2150 złotych dla osób powyżej 75. roku życia. Jak dostać bon senioralny?

Moda w uzdrowiskach. Takie ubrania kupisz w Ciechocinku i Inowrocławiu

Moda w uzdrowiskach. Takie ubrania kupisz w Ciechocinku i Inowrocławiu

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska