Mikołaj Bogdanowicz zaskarżył zarządzenie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Zdaniem wojewody, wydanie zakazu może naruszyć m.in. konstytucję czy przepisy ustaw o samorządzie gminnym czy gospodarce nieruchomościami.
Zgodnie z wydanym w styczniu zarządzeniem, miasto ma odmawiać cyrkom organizującym przedstawienia z udziałem zwierząt umów dzierżawy lub udostępniania swoich gruntów, działek pozostających w zarządzie miasta lub należących do Skarbu Państwa, którymi gospodaruje prezydent Bydgoszczy. Prezydent zaapelował też do właścicieli prywatnych nieruchomości o podejmowanie podobnych decyzji.
Bydgoszcz była kolejnym polskim miastem, które zdecydowało się nie wpuszczać cyrków, w których odbywają się pokazy z udziałem zwierząt.
Zobacz również: Cyrk w Bydgoszczy jednak wystąpi, ale... Carrefour zapowiada wnikliwe analizy
- Prezydent uważa, iż jako zarządca nieruchomości stanowiących własność miasta oraz innych podmiotów, których grunty znajdują się w aktualnym zarządzie miasta, działając w sposób podobny jak każdy inny właściciel, może odmówić udostępnienia nieruchomości dla prowadzenia przedstawień cyrkowych z udziałem tresowanych zwierząt - argumentuje Anna Strzelczyk-Fryrych z Biura Obsługi Mediów bydgoskiego ratusza. - Prezydent uważa swoje zachowanie za zgodne z prawem. Tak jak każdemu właścicielowi nieruchomości przysługuje prawo do wyboru dzierżawcy tereny, tak samo miastu przysługuje prawo wyboru dzierżawcy.
***
Pogoda na dzień (03.07.2016) | KUJAWSKO-POMORSKIE