Niepokojące ślady na ciele 6-miesięcznego chłopca, który trafił do grudziądzkiego szpitala, zauważył lekarz. Natychmiast powiadomił policję.
- Niemowlę trafiło do placówki z obrażeniami, które mogłyby świadczyć o tym, że mógł być ofiarą przemocy fizycznej. Policjanci po wstępnym przepytaniu lekarza, dokonali zatrzymania dwójki rodziców - relacjonuje asp. Łukasz Kowalczyk, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Grudziądzu.
Życiu niemowlęcia nic nie zagraża. Cały czas przebywa jednak w szpitalu.
Zarzut dla matki
Rodzicami dziecka jest młode małżeństwo - 18-letnia kobieta i 20-letni mężczyzna. Rodzina pochodzi z Radzynia Chełmińskiego.
- Jeszcze we wtorek matka chłopca usłyszała zarzut znęcania się nad osobą nieporadną ze względu na jej wiek. Ten czyn jest zagrożony karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat - mówi asp. Łukasz Kowalczyk.
Mężczyzna został przesłuchany w charakterze świadka - nie usłyszał żadnych zarzutów i został zwolniony do domu.
18-letnia matka miała znęcać się nad chłopcem zarówno fizycznie, jak i psychicznie.
W środę (28 lutego 2024) z kobietą zostały przeprowadzone czynności w Prokuraturze Rejonowej w Wąbrzeźnie. - Przesłuchano ją w charakterze podejrzanej, a następnie zastosowano wobec niej środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego, zakazu opuszczania kraju, nakazu opuszczenia miejsca zamieszkania i zakazu zbliżania się do osoby poszkodowanej - wyjaśnia Janusz Biewald, prokurator rejonowy w Wąbrzeźnie.
To drugie dziecko pary
Jak udało nam się dowiedzieć, 6-miesięczny Brajan, który trafił do szpitala, jest drugim dzieckiem tej pary.
Ich pierwszy syn, który niedawno skończył dwa lata, jest umieszczony w rodzinie zastępczej. Według naszych informacji, trafił tam ze względu na młody wiek rodziców. Jak podkreśla asp. Łukasz Kowalczyk, do tej pory nie było żadnych zgłoszeń, dotyczących przemocy w tej rodzinie.