Pani Jadwiga chciała poznać stan swojego wnuka, leżącego na oddziale urazowym Szpitala Uniwersyteckiego im. dr. Jurasza. - Nie znałam telefonu dlatego zadzwoniłam na informację, ale tam odmówiono mi jego podania, twierdząc, że szpital zastrzegł wszystkie numery - twierdzi Czytelniczka, która dziwi się, że instytucja, która ma pomagać odcina się od ludzi.
Kiedy zadzwoniliśmy do biura numerów Netii (jest operatorem szpitala) potwierdzono nam tę informację. - Ludzie się dziwią i złoszczą, ale my nie mamy wpływu na decyzje abonenta - usłyszeliśmy od pracowniczki biura.
- Nie zastrzegaliśmy żadnych numerów - zapewnia tymczasem Kamila Wiecińska, rzeczniczka lecznicy. - Byłaby to absurdalna decyzja, bo jesteśmy dla ludzi.
Pani rzecznik zapowiada, że nieporozumienie zostanie wyjaśnione. - Najpierw jednak chcemy "odblokować" informację o naszych telefonach - zaznacza rzeczniczka.
W czwartek popołudniu numery już były dostępne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Ujawniamy listę klientów internetowej szamanki! Gwiazdy telewizji i żony piłkarzy...
- Tak żyje "Biały Cygan" Bogdan Trojanek. Zna Viki Gabor, adoptował dziecko z klasztoru
- Skrzynecka przesadza z retuszem? Tak wymalowała się na wycieczkę. Jak w tym chodzić?
- Taka jest Roxie za kulisami "TzG". Prawda o jej zachowaniu wyszła na jaw [WIDEO]