https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W szpitalu Biziela w Bydgoszczy jeszcze lepiej zadbają o nasze serca. Otwarto nową Pracownię Elektrofizjologii i Elektroterapii

Adam Szczęśniak
Pracownia Elektrofizjologii i Elektroterapii, choć mieści się w skromnym pomieszczeniu, posiada nowoczesny sprzęt, który pozwala lekarzom na dokładną diagnozę i wykonanie od ręki zabiegu na sercu.
Pracownia Elektrofizjologii i Elektroterapii, choć mieści się w skromnym pomieszczeniu, posiada nowoczesny sprzęt, który pozwala lekarzom na dokładną diagnozę i wykonanie od ręki zabiegu na sercu. Dariusz Bloch
Szpital Uniwersytecki numer 2 im. dr. Jana Biziela w Bydgoszczy zaprezentował nową Pracownię Elektrofizjologii i Elektroterapii. Dzięki niej i pracy lekarzy zwiększy się liczba diagnozowanych i leczonych pacjentów cierpiących na zaburzenia rytmu serca.

O pomyśle powstania pracowni opowiedziała dyrektor placówki dr n. med. Agnieszka Rogalska:

- Choroby układu krążenia to wciąż numer jeden w statystykach zgonów Polaków. Nic dziwnego zatem, że to kardiologia jest priorytetem, a każda inwestycja ratująca życie pacjenta naszym oczkiem w głowie. Pracownia powstała ze środków własnych oraz dzięki wsparciu działającej już od 30 lat na rzecz naszego szpitala Fundacji na Rzecz Rozwoju Kardiologii. Ponad rok trwały przygotowania do jej otwarcia. Dodam, że szpital wciąż boryka się z brakiem miejsca, jak na zbawienie czekamy na nowy budynek, ale udało się wygospodarować pomieszczenie i od pewnego czasu możemy kompleksowo pomagać pacjentom chorym na serce.

Fundacja, by uniknąć problemów

Oficjalnie czek z dotacją na rzecz pracowni przekazał na ręce pani dyrektor Sebastian Wasilewski z Rady Fundacji. Obecni byli też inni członkowie Fundacji, głównie bydgoscy przedsiębiorcy, którym przedstawiciele szpitala podziękowali za wieloletnią pomoc i „złote serca”.

O kulisach powstania Fundacji opowiedział jej prezes prof. dr hab. n. med. Władysław Sinkiewicz. Przypomniał, że Biziel od 1985 r. nie miał własnej Kliniki Kardiologii, później tworzył ją na bazie Kliniki Alergologii, przy wsparciu wielu znakomitych lekarzy i kolejnych zarządów szpitala (ciepło mówił m.in. o dyr. administracyjnym Leszku Kowaliku, szefie Kliniki Kardiologii prof. dr. hab. n. med. Grzegorzu Grześku oraz współpracujących z nim lekarzach Janie Błażejewskim i Robercie Bujaku).

Sama Fundacja powstała w tej formie prawnej dlatego, że wsparcia finansowego na kardiologię nie można było przekazywać bezpośrednio na lecznicę, gdyż ta miała przed laty długi i komornika na głowie.

Dwa razy więcej pacjentów

I tak już od 30 lat Fundacja wspiera szpital Biziela. Ostatnie dofinansowanie pomogło w powstaniu Pracowni Elektrofizjologii i Elektroterapii. O jej celach mówił kierownik dr Sławomir Sielski.

- Zaburzenia rytmu pracy serca to pogłębiający się problem, nie tylko naszego społeczeństwa. Dotyka ludzi w różnym wieku, często bywa przyczyną zawałów, udarów, śmierci. W naszej pracy - oprócz leczenia farmakologicznego - wykorzystujemy zabiegi ablacji, czyli „smażymy”, mówiąc żartem, naszych pacjentów - polega to na niszczeniu tkanki w sercu, która jest anatomicznym podłożem arytmii; wszczepiamy również urządzenia, m.in. elektrostymulatory, które „zarządzają energią” serca. Teraz w nowej pracowni mamy najwyższej klasy sprzęt do diagnozy i zabiegów, wszystko w jednym miejscu. W ostatnim czasie niemal dwukrotnie zwiększyliśmy liczbę leczonych pacjentów, rocznie to już około tysiąca osób. Gdyby nie przeszkody finansowe, czyli limity, byłoby ich więcej, bo potrzeby rosną. Dodam, że w przypadku zabiegów ablacji skuteczność leczenia dochodzi do 95 procent. Z kolei w przypadku migotania przedsionków to 80 procent w przypadku młodszych pacjentów i 50 procent po pierwszym zabiegu w przypadku starszych. Migotanie jest jednak często nieuleczalne, stąd i niższa skuteczność.

Dr Sielski po krótkim wykładzie podziękował gościom za obecność i... grzecznie wyprosił, gdyż obok do zabiegu szykowano już kolejnego pacjenta z chorym sercem...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska