We wtorek, późnym popołudniem panie rozpoczęły kurs tańca. Próbę nauczenia dzielnych kobiet podstawowych kroków kilku popularnych tańców podjęła Agnieszka Schuetz-Pieczyńska (prywatnie synowa jednej z członkiń stowarzyszenia). Choć pani Agnieszka nie jest instruktorką tańca - kocha tańczyć i wraz z mężem należy do poznańskiego klubu miłośników tańca. Sama tańczy świetnie, potrafi też przekazać wiedzę innym stąd pomysł by poduczyć panie z "Od Nowy".
- Tańczyć może nauczyć się każdy. Wystarczą chęci. Nie można zakładać, że ma się dwie lewe nogi. Trzeba tylko spróbować! - zachęcała.
Co prawda nie musiała tego robić zbyt długo. Żwawo przystąpiły do wykonywania poleceń instruktorki. Na początek nauczyły się odpowiedniej postawy - trzymania rąk w odpowiedniej odległości od ciała, sztuczek koniecznych przy dostawianiu stóp w walcu. Ćwiczyły w pojedynkę, w parach, każda z pań miała też okazję podpytać o to co robi źle i jak faktycznie prowadzić a właściwie co robić by być poprawnie prowadzoną w tańcu przez partnera.
Paniom spodobał się pomysł by poznać kroki i zadziwić w przyszłości chociażby mężów swoimi umiejętnościami. Niektórym zamarzył się też występ przed kamerami: - Gdyby tak zatańczyć w "Tańcu z gwiazdami"...
Kto wie, jeśli będą ciężko trenowały... Czasem marzenia się spełniają. One dobrze o tym wiedzą.