https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zatopili 6-tonowy jacht w Piechcinie. Zobacz zdjęcia

(mp)
Fot. Tomek Czachorowski
- Pierwszy raz zatopiono tak duży jacht - opowiada Maciej Jurek, który prowadzi stację nurkową w Piechcinie. - Wcześniej były to statki maksymalnie 6,5-metrowe. W sobotę (8 sierpnia) w Piechcinie w celach szkolenionych i rekreacyjnych zatopiono 6-tonowy jacht.

Zatapianie wraku w Piechcinie

Jacht, który zatopiono w sobotę, ma 12 metrów długości, 3,5 szerokości i waży 6,5 tony.

- Jacht przez blisko 20 lat stał przy ulicy Przemysłowej w Bydgoszczy. Niszczał w krzakach - wyjaśnia Jurek. - Pewnego dnia wypatrzyłem go, a firma Atlas, na zapleczu której stał, przekazała mi go.

Statek przewieziono do Piechcina, gdzie został zatopiony. - W akcji brali udział strażacy z Piechcina - relacjonuje Jurek. - Wykorzystali specjalną motopompę, za pośrednictwem której wlali do środka jachtu 12 ton wody. Po około 20 minutach zatonął.

Teraz łódź stoi na głębokości 14 metrów. - Na szczęście nie przechyliła się podczas zatapiania. Stoi pionowo, dzięki czemu będzie atrakcyjniejsza dla nurków - tłumaczy Maciej Jurek.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
nie ma to jak zaśmiecić kolejny akwen
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska