Dzisiaj w nocy o godzinie 1.30 w Szubinie na ul. Jana Pawła II policjanci z tamtejszego komisariatu zatrzymali do kontroli drogowej samochód alfa romeo. W trakcie czynności kierujący próbował pozbyć się woreczka, który miał przy sobie. Bezskutecznie.
- Okazało się, że w woreczku tym znajdowało się 0,84 grama marihuany - podaje st. sierż. Nadolna Edyta, oficer prasowy KPP w Nakle nad Notecią. - Mundurowi sprawdzili samochód i ku ich zdziwieniu, znaleźli w nim kilkulitrowy pojemnik, w którym zasadzonych było 7 roślinek, które wyglądem przypominały konopie indyjskie.
Czytaj również: Zasadzka na dilera narkotykowego. Marihuana pod siedzeniem w aucie
Funkcjonariusze zabezpieczyli narkotyki, a 27-latek trafił do policyjnego aresztu. Ponieważ policjanci podejrzewali, że mężczyzna może być pod działaniem środków odurzających, została pobrana od niego krew do badania, które wykaże, czy kierował on po zażyciu narkotyków.
Jeszcze dzisiaj 27-latek usłyszy zarzut przestępstwa posiadania środków odurzających, za które grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności. Jeżeli badanie krwi potwierdzi podejrzenia policjantów, że mężczyzna był pod działaniem narkotyków, to odpowie on za jeszcze jedno przestępstwo: kierowania samochodem pod wpływem środka odurzającego, za które grozi mu kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 2 lat.
Czytaj e-wydanie »