Za posiadanie grama marihuany 18-letni grudziądzanin noc spędził w areszcie, a dziś (wtorek) usłyszał zarzuty.
Policjanci zapewne nie przyłapaliby 18-latka, gdyby nie to, że jako pasażer jechał motorowerem prowadzonym przez 21-latka, który nie miał kasku na głowie. Z tego właśnie powodu w poniedziałek o godz. 1.40 funkcjonariusze zatrzymali jednoślad jadący ul. Bydgoską w Grudziądzu.
Brak kasku okazał się jednak najmniejszym problemem. Jak sprawdzili funkcjonariusze, kierowca jednośladu miał niemal promil alkoholu w organizmie, a pasażer - woreczek strunowy z "trawką". Ukrył go w bieliźnie, ale nie potrafił opanować nerwów podczas kontroli i został przeszukany.
Zarzut posiadania narkotyków 18-latek usłyszał dziś. Grozi mu za to kara pozbawienia wolności do 3 lat.