Kibice Zawiszy wzorem lat ubiegłych chcieli zorganizować na Wyspie Młyńskiej prezentację zespołu. W związku z tym wystąpili z pismem do Urzędu Miasta o zgodę na przeprowadzenie takiej imprezy 17 sierpnia 2017 roku. Jednak jej nie otrzymali.
Dwa powody odmowy
Argumentując odmowę wydania zgody na imprezę urzędnicy odpisali organizatorom:
„...a) szacujemy, że na spotkaniu kibiców pojawi się więcej niż 1 000 osób, a przedsięwzięcie będzie miało znamiona imprezy masowej, a takowa nie została zgłoszona, Organizator nie dopełnił wszystkich formalności w tej kwestii;
b) poprzednie spotkania kibiców w centrum Miasta kończyły się wykorzystywaniem rac w miejscach niedozwolonych należy domniemywać, że Organizator po raz kolejny nie będzie w stanie zapewnić niezbędnej kontroli nad uczestnikami imprezy.”
Więcej wiadomości sportowych, zdjęcia, wideo, relacje live na www.pomorska.pl/sport
- Nigdy nie przypuszczaliśmy, że decyzje można wydać na podstawie przypuszczeń i wyobraźni - czytamy na stronie internetowej kibiców „zawiszafans.net” - Jak dobrze wiemy rok wcześniej i w poprzednich latach mieliśmy na wszystko zgody i imprezy przebiegły zgodnie z planem w kulturalnej i spontanicznej atmosferze. Nigdy nie się zdarzyło, by organizator po którejkolwiek z imprez przez nas przeprowadzanych został wezwany przez Urząd Miasta lub Policję i usłyszał jakiekolwiek zastrzeżenia co do prawidłowości przebiegu naszej imprezy - piszą fani na swojej stronie.
Sportowe Podsumowanie Weekendu - odcinek 20.
Dalej można przeczytać, że ich zdaniem to kolejna decyzja prezydenta Bydgoszczy Rafała Bruskiego, która prześladuje Zawiszę i wszystkie działania inicjowane przez klub. W opinii kibiców prezydent Bruski doprowadził Zawiszę do ruiny i przeszkadza w jego odbudowie, wyrzucając piłkarzy z boisk, a teraz nie zezwala bydgoszczanom na korzystanie z terenów, których są właścicielami. Jednocześnie zapowiedzieli, że do prezentacji i tak dojdzie, ale w innym terminie i miejscu.
Końca konfliktu nie widać
Przyczyn konfliktu na linii kibice - prezydent należy szukać w 2013 roku. Po rozruchach na mecz Zawisza - Widzew prezydent Bruski zażądał od przedstawicieli kibiców podpisania petycji potępiającej zamieszki. Ci tego nie uczynili. Prezydent nakazał im opuszczenie pomieszczeń przy ul. Gdańskiej. Potem SP Zawisza został wykluczony ze struktur CWZS Zawisza. Jednocześnie przedstawiciele stowarzyszenia kilkukrotnie apelowali do prezydenta, by bliżej przyglądnął się działalności Radosława Osucha w spółce WKS Zawisza Bydgoszcz. Niestety, nikt z ludzi prezydenta tego nie uczynił i w efekcie zespół nie otrzymał licencji na grę w I i II lidze, a prezydent nie wyraził zgody, by zespół, który utworzyło SP Zawisza zagrał w Bydgoszczy. Tym samym upadła nadzieja na grę od IV ligi. Z tych powodów Zawisza rozpoczął występy od B klasy i to w Potulicach. Po roku udało się mu awansować do A klasy. Swoje mecze jako gospodarz dalej będzie rozgrywał w Potulicach. Start nowego sezonu 19 sierpnia.
DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU