Legia II Warszawa - Zawisza Bydgoszcz 2:2 (2:1)
Bramki dla Zawiszy: zawodnik testowany (29), Paweł Łydkowski (76).
Zawisza: Tkaczyk - Nowak, Urbański, Łydkowski, Horvath, Graczyk, zawodnik testowany, Leonowicz, Rugowski, Sanocki, Okuniewicz oraz Oczkowski, Jaskuła, Sławek, Włodyka, Sacharuk, Sobieralski, Bojas.
Bydgoszczanie źle weszli w spotkanie i po 23 minutach przegrywali już 0:2. Jednak złapali właściwy rytm i szybko zdobyli bramkę kontaktową po strzale z okolic pola karnego zawodnika testowanego. Po przerwie do remisu doprowadził Paweł Łydkowski, który popisał się celną główką po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Kamila Włodyki.
- Sparingi z rezerwami Legii zawsze są wartościowe, bo to dobrze zorganizowany zespół i wymagający - uważa Piotr Kołc, trener Zawiszy. - Takie mecze uwypuklają nasze błędy. To były głównie problemy za fazami przejściowymi, po których straciliśmy gole. Mieliśmy też swoje okazje, szczególnie w drugiej połowie. Choćby Michał Sacharuk miał sytuację sam na sam, ale przestrzelił. Generalnie jestem zadowolony, a wynik jest sprawiedliwy. Szkielet zespołu już jest. Mamy znaki zapytania do trzech, góra czterech pozycji. Jednak do rozpoczęcia rundy wiosennej są jeszcze trzy tygodnie, więc powinniśmy sobie poradzić. Co do testowanego zawodnika, to mogę powiedzieć tylko tyle, że jest środkowym pomocnikiem - dodał szkoleniowiec.
Kolejny sparing Zawisza rozegra w przyszłą sobotę. Rywalem będzie Olimpia Grudziądz.
