
Wahan Geworgian (10/335/1/ 1/0)
Przesunięcie go do rezerw to najbardziej zagadkowa sprawa. W klubie nikt nie chce wytłumaczyć: dlaczego? Sam zawodnik też milczy. Szkoda, że trener Rumak nie potrafił go wkomponować w zespół. Waleczności nigdy nie można było "Wanikowi" odmówić. Nie zapominajmy, że jego gol zapewnił Zawiszy Superpuchar.

Jakub Wójcicki (22/1616/1/1/0
Drugi z piłkarzy Zawiszy, który zawiódł w najmniejszym stopniu. Warto na niego stawiać.

Korneliusz Sochań (3/210/0/ 0/0)
Po dobrym początku sezonu potem kompletnie zniknął.

Piotr Petasz (10/725/2/5/1)
Także nie wiadomo czym podpadł trenerowi Rumakowi, że został odesłany do rezerw. Trochę szkoda, bo jego stałe fragmenty sprawiały zagrożenie pod bramką rywala.