W ubiegłą sobotę bydgoszczanom udało się przerwać serię meczów bez wygranej. W Nowym Sączu pokonali Sandecję 1:0. Z kolei ich najbliżsi rywale są niepokonani od czterech meczów (trzy wygrane i remis), a od 287 minut nie stracili gola. To uzmysławia jak trudne zadanie czeka niebiesko-czarnych.
Powrót kontuzjowanych
Na sobotni mecz mają być gotowi wszyscy ostatnio kontuzjowani piłkarze, ale o tym czy zagrają decyzja zapadnie po piątkowym treningu.
Przeczytaj także: Olimpia Grudziądz pożegna się z kibicami wygraną?
Wahan Geworgian wznowił już treningi. Biega normalnie, ale wszystko będzie uzależnione od treningów strzeleckich. Jeśli po nich nie będzie bólu, to Geworgian znajdzie się w kadrze. Z kolei uraz Błażeja Jankowskiego po meczu z Sandecją nie był tak poważny jak przypuszczano. Stoper Zawiszy ma zapalenie torebki stawowej, ale do soboty powinien się wykurować. Patryk Cuper zmaga się z mięśniem przywodziciela i jest na dobrej drodze, by znaleźć się nie tylko w osiemnastce meczowej, ale także w wyjściowej jedenastce.
Wszystko z powodu, że Paweł Oleksy, podstawowy lewy obrońca Zawiszy, przebywa na zgrupowaniu reprezentacji Polski do lat 21. Kadra pod wodzą Stefana Majewskiego przygotowuje się we Wronkach do meczu eliminacyjnego Młodzieżowych Mistrzostw Europy z Mołdawią. Oleksy zagrał przez 90 minut w sparingu przeciwko Lechowi Poznań (4:3).
- Reprezentacja gra mecz w poniedziałek, dlatego czynimy starania, by zwolnić Oleksego na spotkanie z Termalicą, a po nim ponownie wróciłby na zgrupowanie kadry - mówi trener Janusz Kubot.
Atrakcje dla kibiców
Władze klubu na to spotkania wprowadzają szereg atrakcji. Kobiety z dziećmi do lat 12 mają wstęp wolny, będzie zorganizowana specjalna trybuna rodzinna, zostaną przeprowadzone konkursy i zabawy z nagrodami. Włodarze Zawiszy zdecydowali, że bilety na ten mecz będą kosztowały 6,5 zł. Można je nabywać dziś od 15 do 19, w piątek od 13 do 19, a w dniu meczu już od 10.
Jako ciekawostkę dodajmy, że formalnymi szefami klubów są panie. Zawiszy prezesuje Anita Osuch, Termalice - Danuta Witkowska. Warto więc wybrać się na stadion przy Gdańskiej, bo to ostatni mecz Zawiszy w tym roku u siebie. Wypada dopingiem podziękować piłkarzom za osiągnięte wyniki jesienią. Następna okazja trafi się dopiero 17 marca przyszłego roku.
Początek sobotniego meczu o godzinie 16:15. Relacja żywo z tego spotkania na www.Pomorska.pl.