Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zawisza Bydgoszcz zremisował w Gdańsku i zdobył kolejny cenny punkt [zdjęcia]

(emka)
W Gdańsku piłkarze Zawiszy mogli liczyć na doping swoich kibiców.
W Gdańsku piłkarze Zawiszy mogli liczyć na doping swoich kibiców. Fot. Paweł Skraba
Po dramatycznym spotkaniu, w którym do ostatnich sekund oba zespoły grały o całą pulę niebiesko-czarni zremisowali 1:1 na wyjeździe z Lechią.

Pierwszy gol Luisa Carlosa w Gdańsku dał Zawiszy remis

Przed tygodniem Zawisza - po 19 latach - wygrał pierwszy mecz w ekstraklasie pokonując 2:0 Cracovię. Po tym sukcesie podopieczni Ryszarda Tarasiewicz nie ukrywali, że do Gdańska jadą po kolejne punkty. I słowa dotrzymali, bo z Wybrzeża wracają z bardzo cennym remisem.

Na początku spotkania obie ekipy badały siłę rywala. Po kilkunastu minutach na boisku zaczęli przeważać gospodarze, którzy w przypadku wygranej awansowaliby na pozycję lidera tabeli. I w 24. minucie Lechia zdobyła gola, który od kilku akcji wisiał w powietrzu. Po kilku podaniach z klepki do piłki dopadł Piotr Grzelczak, który uprzedził Andre Micaela i z 5 metrów pokonał zasłoniętego Wojciecha Kaczmarka, który w Gdańsku rozgrywał kapitalny mecz i był silnym punktem swojego zespołu.

Aby śledzić relację na żywo z meczu Lechia Gdańsk - Zawisza Bydgoszcz kliknij tutaj

Kiedy wydawało się, że lechiści pójdą za ciosem i zdobędą kolejne bramki Zawisza wyrównał. W 34. minucie piłkarze Lechii mieli spore problemy z wyjściem ze swojej połowy. Na 20 metrze do piłki dopadł szybki Luis Carlos, który wpadł w pole karne, minął Sebastiana Małkowskiego i strzelił do pustej bramki.

Druga połowa spotkania to wymiana ciosów z obu stron. Zespoły miały swoje okazje do zdobycia kolejnych goli i do końca zażarcie walczyły o komplet punktów. Wynik się już jednak nie zmienił i po dramatycznym meczu Lechia i Zawisza podzieliły się "oczkami".

Niestety, z powodów urazów boisko musieli opuścić Igor Lewczuk i Herold Goulon. A już we wtorek Zawiszę czeka mecz przyjaźni z Zagłębiem Lubin.

Lechia Gdańsk - Zawisza Bydgoszcz 1:1 (1:1)

BRAMKI: 1:0 - Grzelczak (24), 1:1 - Luis Carlos (34)

LECHIA: Małkowski - Deleu, Bieniuk, Madera, Pazio - Pietrowski (68. Zyska), Kostrzewa - Frankowski, Matsui (53. Wiśniewski), Grzelczak - Buzała (85. Oualembo).
Ławka rezerwowych: Bąk, Janicki, Oualembo, Zyska, Tuszyński, Wiśniewski, Duda.
Żółta kartki: Pazio.

ZAWISZA: Kaczmarek - Lewczuk (50. Hermes), Skrzyński, Micael, Ziajka - Drygas, Goulon (83. Dudek) - Luis Carlos (80. Geworgjan), Masłowski, Wójcicki - Vasconcelos.
Ławka rezerwowych: Witan, Dudek, Kuklis, Geworgjan, Hermes, Petasz, Strąk.
Żółte kartki: nie było.

Sędziował Tomasz Musiał (Kraków).

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska