ZAWISZA - DYNAMO 1:2 (0:2)
ZAWISZA - DYNAMO 1:2 (0:2)
Bramki: Pereira (47) - Noboa (12), Kuranyi (21).
ZAWISZA: Kaczmarek - Lewczuk, Pereira (82. Skrzyński), Skrzyński (46. Strąk), Ziajka (46. Petasz) - Dudek, Hermes (46. Wojciechowski) - Wójcicki, Drygas, Carlos - Geworgjan (46. Vasconcelos).
DYNAMO:Gabułow (61. Frołow) - Żywogladow (55. Wilkshire), Samba (72. Fernandez), Granat (84. Rotenberg), Żyrkow (84. Daniłkin) - Dzsudzsak (72. Taszajew), Noboa (57. Jusupow), Denisow (72. Zobnin), Ionow (55. Kasajew) - Kuranyi (72. Florescu), Kokorin (57. Diadiun).
Zawiszanie rozpoczęli trochę stremowani i chyba za bardzo bojaźliwie. Jednak umiejętności i klasa indywidualna poszczególnych piłkarzy Dynamo mogła się do tego przyczynić. Przecież po drugiej stronie było wielu reprezentatów swoich krajów oraz piłkarzy, którzy grali czołowych klubach europejskich.
Efektem była strata dwóch goli. Najpierw po faulu Igora Lewczuka na Kevinie Kuranyim strzałem z rzutu wolnego bramkę zdobył Chrisitan Noboa. Nie popisali się zawodnicy stojący w murze i Wojciech Kaczmarek. Po kilku minutach indywidualną akcją popisał się Aleksandr Kokorin, Idealnie podał do Kuranyi'ego, a były reprezentant Niemiec nie miał żadnych problemów z umieszczeniem piłki w siatce.
Dopiero od tego momentu niebiesko-czarni zaczęli grać bez kompleksów. Starali się oskrzydlającymi akcjami sforsować defensywę Dynamo. Udało się chwilę po przerwie i to stałym fragmencie gry. Z rzutu rożnego dośrodkował Paweł Wojciechowski, a celną główką popisał się Andre Pereira.
Podopieczni Ryszarda Tarasiewicza rozpoczęli zgrupowanie w Torremolinos od porażki z Skenderbeu Korcza 1:2. Takim samym wynikiem zakończyli pobyt w Hiszpanii. W międzyczasie rozgromili FC Jurmala 6:1, zremisowali z FK Lubimec 1:1 i ulegli Otetul Galati 0:1.
Jutro cała ekipa wraca do Bydgoszczy. W sobotę zaplanowana jest gra kontrolna zArką Gdynia. To będzie ostatni sprawdzian przed wyjazdowym meczem z Cracovią, którym 15 lutego niebiesko-czarni zainaugurują rundę wiosenną.
Czytaj e-wydanie »