Zawisza Bydgoszcz - AS Omonia Nikozja 2:0 (1:0)
Bramki: Vasconcelos (20), Alvarinho (66).
ZAWISZA: Sandomierski - Ziajka, Joshua Silva (60. Frans), Micael, Petasz - Strąk, Drygas (Alvarinho), Luis Carlos (Kadu), Wójcicki (Gajewski), Gevorgyan (Kuklis, 75. Ciechanowski) - Vasco-ncelos.
Bydgoszczanie, jak czytamy na oficjalnej stronie klubu, starali się od początku przejąć inicjatywę i ukoronować ją golem. I, rzeczywiście, to Zawisza prowadził grę i stwarzał sobie groźne sytuacje. W 20. min. po rzucie rożnym wykonanym przez Petasza, piłkę za krótko wybili obrońcy Omonii, przejął ją Geworgjan i natychmiast dokładnie dograł ją do Vasco. Napastnik "Zetki" nie miał problemów ze skierowaniem jej do siatki. W pierwszej połowie przed kapitalną okazją stanął jeszcze Kuba Wójcicki, lecz po jego "soczystym" strzale futbolówka zatrzymała się na poprzeczce.
Początek drugiej odsłony należał do zawodników Omonii, którzy stworzyli sobie dwie bramkowe okazje. Zawisza wyszedł jednak z opresji obronną ręką, aby potem odgryźć się kilkoma niebezpiecznymi atakami.
Zdobywcy Pucharu Polski, których niebawem (9 lipca) czeka mecz o Superpuchar z Legią w Warszawie, za sprawą wprowadzonych na plac Kadu i Alvarinho popisali się płynną akcją, którą sfinalizował przytomnym, płaskim strzałem ten drugi.
W składzie Zawiszy pojawiło się dwóch nowych zawodników - bramkarz Grzegorz Sandomierski oraz belgijski obrońca Frans. Ten pierwszy podpisał już dwuletni kontrakt z klubem i zastąpi Wojciecha Kaczmarka, którego czeka dłuższy rozbrat z futbolem.
W Buczu pojawił się również Brazylijczyk Wagner, który z trybun przypatrywał się z uznaniem poczynaniom Zawiszy. Prawdopodobnie wkrótce swego nowego zespołu.
Czytaj e-wydanie »