Temat dotyczy również innych mieszkańców.
- Dziękuje, że na łamach "Gazety Pomorskiej" został poruszony temat wywozu śmieci w gminie Zbiczno przez firmę z Wąbrzeźna - pisze nasza Czytelniczka (dane do wiadomości redakcji). - Moja mama także otrzymała opłatę za wywóz śmieci z posesji - za styczeń to 16,50 zł, pomimo że nie podpisała z tą firmą żadnej umowy. W dniu kiedy spisywane były umowy przez pracownika firmy z Wąbrzeźna w towarzystwie pracownika gminy Zbiczno pana Leszka Jasienieckiego, moich rodziców nie było w domu. Oboje byli w pracy. W/w osoby poprosiły od sąsiadów numer telefonu do moich rodziców w celu rzekomego kontaktu. Po dwóch miesiącach okazało się, że uzyskanie przez nich numeru telefonu oznacza zgodę na wykonanie usługi. Po telefonie do tej firmy, dowiedziałam się, że jeśli mają numer telefonu oznacza to dla nich - cytat “chęć nawiązania współpracy". Zaznaczam, że mama nie podpisała z tą firmą żadnej umowy, nie rozmawiała z żadnym pracownikiem tej firmy, ani z panem Jasienieckim więc nie mogła “wyrazić chęci współpracy", a na posesji nie stoją kontenery tej firmy. Wójt Gminy Zbiczno zaznaczył, że mieszkańcy mają prawo wybrać odbiorcę śmieci. Skąd więc parcie firmy z Wąbrzeźna na monopol w gminie Zbiczno? (...) Dlaczego bez spisania umowy przesyłają rachunek do zapłacenia?
Do tematu wrócimy - odpowiedzią wójta gminy.