Wczesnym rankiem nad jezioro Łąki - Tabuła, zwane także Najmówkiem w gminie Zbiczno pojawili się miłośnicy wędkowania pod lodem. Zawody o tytuł Mistrza Kola Miejskiego w Brodnicy zgromadziły 18 zawodników.
- To były pierwsze w tym roku zawody. Na skutym lodem jeziorze było mroźno, ale wędkarze cierpliwie czekali na wielka rybę. Szkoda, że nie złowiono żadnego wielkiego okazu - mówi Rafał Dąbrowicz, kapitan sportowy koła i organizator zawodów. - Zawodnicy stratowali w dwóch turach po 2,5 godziny każda.
W jeziorze w kształcie zbliżonym do podkowy i otoczonym w większości lasami, można złowić karasia, karpia, leszcza, lina, okonia, sandacza, sieję sielawę, szczupaka, węgorza i płocie. W czasie zawodów na wędkach najczęściej pojawiały się głównie płocie. Większe okazy ryb niestety nie chciały brać. Łowiono na wędki spławikowe, mormyszki i błystki podlodowe.
W zawodach zwyciężył Marek Kamiński (2720 gramów), przed Stanisławem Jonowskim (2575), Dariuszem Czają (2200), Józefem Tylickim (2115) i Stanisławem Łopińskim (1970).
Najmłodszego wędkarza zawodów Roberta Ziółkowskiego (0,560), ucznia gimnazjum uhonorowano nagroda rzeczową.
Zmarzniętych wędkarzy po kilku godzinach spędzonych na lodzie, zaproszono na gorącą, smaczna grochówkę. Zwycięzcom dyplomy i upominki wręczał Jerzy Fijołek, szef brodnickich wędkarzy. W zawodach sędzią głównym był Edmund Łobodziński oraz Henryk Ignalewski, Rafał Dombrowicz.