https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zbierają korki od butelek żeby spełnić marzenie Kuby

AM
Wolontariuszki zebrały już cały karton nakrętek
Wolontariuszki zebrały już cały karton nakrętek fot. Jarosław Pruss
Studenci Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego zbierają... korki od butelek. Po co? Żeby niepełnosprawny Kuba dostał rower, o którym marzy.

- Akcje zbierania nakrętek od butelek były ogłaszane w całej Polsce - opowiada Katarzyna Kwapiszewska, studentka działająca w Akademickim Centrum Wolontariatu UKW. - Korki wymieniano na przykład na wózki inwalidzkie dla chorych dzieci. Koleżanka zwróciła nam uwagę, że w Bydgoszczy nigdy nie organizowano nic podobnego. Postanowiliśmy zbierać nakrętki dla niepełnosprawnego Kuby. Marzy o specjalistycznym rowerze.

Dowiedzieliśmy się, że mama Kuby wcześniej sama zbierała nakrętki dla innego chorego dziecka. Teraz wolontariusze postanowili, że zrobią coś dla niej i jej syna. - Jeszcze nie wiemy, jak dużo nakrętek musimy zebrać - może milion albo dwa - próbuje oszacować Katarzyna Kwapiszewska.

Mimo wszystkich tych niewiadomych, wolontariusze postanowili już rozpocząć zbiórkę: - Nie wiedzieliśmy, czy studenci będą chcieli zbierać nakrętki. Okazało się, że spotkaliśmy się z bardzo dużym odzewem - dopowiada Katarzyna. - Korki zbiera także moja rodzina. Z domu w Sieradzu, zamiast jedzenia przywożę korki.

Organizatorzy tego typu akcji przekonują, że mają one także wymiar ekologiczny. Według nich niezakręcone butelki utylizują się szybciej. - Z punktu widzenia firm zajmujących się przetwarzaniem plastiku nie ma znaczenia, czy butelka jest zakręcona czy nie - tonuje ten entuzjazm Bożena Pawlak, rzeczniczka Remondisu. - Jeśli butelka jest zakręcona, odcina się szyjkę. Z punktu widzenia firmy transportującej śmieci, lepiej żeby zajmowały one jak najmniej miejsca. Dlatego prosimy, aby zgniatać butelki i zakręcać je, aby powietrze nie dostało się ponownie do środka.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Anku!
U mnie w domu zbiera się korki, dodatkowo mama przywozi je również z pracy, ale trochę daleko nam do Bydgoszczy więc mam pytanie czy w LUBLINIE nie ma takiego punktu, gdzie można je oddać? Proszę o odpowiedź na maila [email protected]
b
bea
Witam.

Pisze w nadziei, ze pomozecie mi podtrzymac zapoczatkowana w mojej szkole akcje zbierania nakretek. Niestety, urwal sie kontakt z osobami, ktore odbieraly korki. Wszyscy fajnie przynosza, mobilizuja rodziny do zbierania, wiec szkoda to zarzucic. Ale nie mozemy tonac w korkach, a w niedalekiej przyszlosci moze nam to grozic. Marzy mi sie sukcesywne oddawanie korkow - nie mamy gdzie skladowac, wiec kilka siatek co tydzien byloby super rozwiazaniem. CZY TE ZAKRETKI MOGA SIE KOMUS PRZYDAC??? Piszcie, prosze. Chetnie podaje moj mail: [email protected]
Prosze, pomozcie pomagac :) Szkoda akcji...
Pozdrawiam,
bea
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska