- Uważam, że dobrze było w Arłamowie i znakomicie jest dzisiaj. Inne miejsce, inny sposób przygotowania, ale na nic nie możemy narzekać. Żyjemy w dobrych warunkach, które pozwalają nam przygotować się w jak najlepszy sposób - ocenił Zbigniew Boniek.
- Muszę powiedzieć, że Jakub Świerczok przez 3 lata zrobił duży progres. Grał za granicą. Potem wrócił do Polski. Mentalność ludzi w tym wieku bardzo się zmienia. W jego przypadku zmieniła się na korzyść. Świerczok może wyjść na boisko i być tak samo niebezpieczny, jak każdy inny zawodnik. Trener ma zaufanie do wszystkich piłkarzy, którzy tutaj są i chce, aby zawodnicy, którzy mieli problem mięśniowy, jak najszybciej dołączyli do grupy, bo wtedy ta rywalizacja będzie jeszcze większa i daje trenerowi większe możliwości - oświadczył prezes PZPN.
- Paulo Sousa jest dobrym trenerem, który wie jak prowadzić zespół i to widać na boisku. Treningi są poukładane i mają dużą dynamikę. Każdy trener inaczej przygotowuje zespół do wielkiej imprezy. Niektórzy skupiają się na bieganiu lub budowaniu siły. Inni wola grę piłką. Oglądałem dzisiejszy trening i podobało mi się wszystko: dyscyplina, intensywność, piękne bramki podczas gierki. Jestem usatysfakcjonowany - stwierdził były piłkarz.
