
- Jestem menedżerem drużyny tenisa stołowego i doskonale wiem, że każdy klub wysyła propozycje na koniec roku, bo budowany jest budżet. Mamy prawie koniec stycznia, a ja nie dostałem żadnej oferty z bydgoskiego klubu dotyczącej dalszej współpracy. Klub z Grudziądza wcześniej wysyłał zapytania.>>>

- Zadecydowała bliska odległość i PGE Ekstraliga. Gdyby ten klub był gdzieś daleko, to pewnie bym się na to nie skusił. W dodatku jedna osoba łączy te dwa kluby, a jest nią Tomasz Gollob, który jeździł też w GKM. Robiliśmy sobie zdjęcia przy zdjęciach Tomka. To nic dziwnego, że firmy z jednego miasta wspierają klub z innego. Działamy na terenie całej Polski, mamy też kilku odbiorców na całym świecie. Życzę Polonii jak najlepiej, nie jest tak, że się odsuwam, bo będę wspierał - moim zdaniem - przyszłego kapitana drużyny. To też solidne wsparcie. Dużo serca włożyłem w ten klub, oby Polonia wciąż się rozwijała