Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zbigniew W. po raz kolejny zawieszony w czynnościach?

MAŁGORZATA GOŹDZIALSKA
Zbigniew W. wobec sędziów, którzy orzekali w jego sprawie używał określeń, które mogą być uznane jako uwłaczające powadze wykonywanego przez nich zawodu
Zbigniew W. wobec sędziów, którzy orzekali w jego sprawie używał określeń, które mogą być uznane jako uwłaczające powadze wykonywanego przez nich zawodu
Czy toruński sędzia Zbigniew W. uchybił godności urzędu? - na to pytanie odpowie postępowanie wyjaśniające, prowadzone w Sądzie Okręgowym we Włocławku.

Toruński sędzia Zbigniew W. występował jako oskarżony w procesie, który niedawno zakończył się umorzeniem. Był oskarżony o złożenie fałszywego doniesienia na byłą przyjaciółkę - Beatę K. Sprawę dwukrotnie rozpatrywał Sąd Rejonowy we Włocławku, ale po apelacjach wyroki były uchylane. Po raz trzeci włocławski sąd nie rozpoznał sprawy, bo Zbigniew W. przez dwa lata przesyłał do Włocławka zwolnienia lekarskie. W końcu sprawa się przedawniła i sędzia pozostał nieosądzonym - nie wiadomo, czy był winien, czy nie.

To jednak nie koniec "przygody" Zbigniewa W. z włocławską Temidą. Jak się wczoraj dowiedzieliśmy, zastępca rzecznika dyscyplinarnego w Sądzie Okręgowym we Włocławku, sędzia Romuald Jankowski wyjaśnia, czy nie doszło do uchybienia godności urzędu sędziego przez Zbigniewa W. w czasie, gdy występował

w roli oskarżonego

Chodzi o to, że Zbigniew W. wobec sędziów, którzy orzekali w jego sprawie używał określeń, które mogą być uznane jako niewłaściwe, uwłaczające powadze wykonywanego przez nich zawodu. Te sformułowania znalazły się w pismach, wysyłanych przez Zbigniewa W.

- To postępowanie jest na etapie wstępnym - mówi sędzia Romuald Jankowski. Jeśli wyniknie z niego, że doszło do naruszenia prawa przez Zbigniewa W., to skierowany zostanie do Sądu Apelacyjnego w Gdańsku wniosek o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego.

"Dyscyplinarka" może zakończyć się wymierzeniem kary w postaci: nagany, upomnienia, ale też przeniesienia do pracy w innym sądzie lub pozbawienia prawa wykonywania zawodu.

Sąd dyscyplinarny przy "apelacji" w Gdańsku ma jeszcze do rozpoznania wniosek zastępcy rzecznika dyscyplinarnego w Sądzie Okręgowym we Włocławku o zawieszenie Zbigniewa W. w czynnościach. Do niedawna toruński sędzia był zawieszony z powodu sprawy karnej we Włocławku (o której piszemy na wstępie). Gdy została umorzona, zastępca rzecznika dyscyplinarnego, sędzia Jankowski ponownie wystąpił o zawieszenie Zbigniewa W. w czynnościach.

Do tej pory wniosek ten nie został rozpatrzony, gdyż sędzia W. robi to, co w przypadku sprawy włocławskiej -

przesyła zwolnienia
lekarskie, a jednocześnie deklaruje, że chce uczestniczyć w rozprawie. I to powoduje, że sprawa jest przesuwana.

Obecnie przed sądem dyscyplinarnym w Gdańsku toczy się postępowanie, dotyczące poszczucia starszej pani psem przez Zbigniewa W. i używania wobec niej słów wulgarnych. Do tego incydentu miało dojść ponad rok temu w lasku przy ul. Olimpijskiej w Toruniu. Nie udało nam się jednak ustalić, na jakim etapie są czynności dyscyplinarne w tym postępowaniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska