https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zbiórka na biedne i głodne dzieci? "Przecież jest 500 plus!"

(PA)
07.06.2016 bydgoszcz rodzina 500+ pani monika kurpik dzieci rowery zabawki fot. filip kowalkowski/polska press
07.06.2016 bydgoszcz rodzina 500+ pani monika kurpik dzieci rowery zabawki fot. filip kowalkowski/polska press brak
"Nie ma w Polsce już biednych dzieci" - komentowali mieszkańcy, których o wsparcie akcji "Podziel się posiłkiem" i "Wyprawka dla żaka", prosili wolontariusze.

Ewa Szymańska, szefowa biura PCK w Grudziądzu, które organizowało coroczną zbiórkę przyborów szkolnych: - Słyszeliśmy wielokrotnie, że akcja jest niepotrzebna. Ludzie tłumaczyli, że po wprowadzeniu programu „500 plus” nie powinno już być biednych dzieci. Takie opinie były nagminne.

Przeczytaj koniecznie: Kiedy należy się 500 zł na dziecko - relacja z dyżuru z ekspertkami

Dla uczniów i do rodzin
Mimo to, część klientów marketów nie została obojętna na apele wolontariuszy PCK. Udało się pozyskać m.in. zeszyty, długopisy, farby, kredki. Trafią one do uczniów szkół podstawowych nr: 2,3 i 15, Zespołu Szkół Specjalnych, Gimnazjum nr 2, Zespołu Szkół w Grucie oraz Zespołu Placówek Edukacyjno-Rewalidacyjnych.

Ponadto zarząd PCK w Grudziądzu uwzględnił trzy prośby indywidualne od rodzin. - Wartość zebranych artykułów to ok. 3 tys. zł. W ubiegłych latach było to... ok. 6 tys. zł - zauważa Ewa Szymańska.

Dodatkowo do puszek wolontariuszy PCK wpadło ok. 1,5 tys. zł.

Czytaj też: Na co wydajemy 500+? Na ubrania, jedzenie i... spłaty długów [wideo]

"Nie ma głodnych dzieci"
Podobne - jak w przypadku zbiórki PCK - opinie mieszkańców słyszeli wolontariusze akcji "Podziel się posiłkiem".

- Grudziądzanie wyjaśniali, że skoro jest "500 plus", to dzieci nie powinny już być głodne - relacjonuje wypowiedzi wolontariuszy, Ewelina Olszewska z Banku Żywności w Grudziądzu.

Na szczęście, znalazło się grono ofiarodawców, którzy napełnili wiklinowe kosze ustawione w marketach. - Mleko, płatki kukurydziane, olej, mąka, makaron - Ewelina Olszewska wylicza produkty, którymi najczęściej dzielili się mieszkańcy.

W sumie udało się zebrać około 3 tony jedzenia. Produkty z najkrótszym terminem przydatności trafiły już do organizacji pomocowych działających na terenie Grudziądza i powiatu. Są to: dwie świetlice socjoterapeutyczne i Placówka Opiekuńczo-Wychowawcza w Białochowie.

Zobacz także: Coraz więcej starych aut na drogach. 500+ pędzi szosą przez region [wideo, sonda]

Pozostałe dary, które zostały pozyskane przez klientów w 18 grudziądzkich marketach, wkrótce zostaną rozdysponowywane do kolejnych instytucji.

Następną zbiórkę żywności zaplanowano na koniec listopada.

Paweł Blajer: 200 tysięcy kobiet może zrezygnować z pracy z powodu świadczenia 500 plus

(źródło: Dzień Dobry TVN)

Komentarze 25

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Co ty wypisujesz za bzdury kto w Polsce jest uczciwy zastanów się a tak w nawiasie polak jest taki ze nawet brata by wydał .A ty jesteś taki Polak ktory słowo Polak pisze przez małe " p".- wstyd i hańba .
S
Sylwia
W dniu 05.10.2016 o 17:10, Dzon napisał:

Gość 16.54 w pełni popieram cię w 100% ja mam jedno dziecko i uczciwie pracuje ale się nie łapię.Ale za to moj brat też ma jedno dziecko ale sie łapie bo dostaje kasę na lewo pod stołem a dochody ma najniższe na papierku ale gdzie tu sprawiedliwość tak się opłaca zyć uczciwie .

Co ty wypisujesz za bzdury kto w Polsce jest uczciwy zastanów się a tak w nawiasie polak jest taki ze nawet brata by wydał .

D
Dzon
Gość 16.54 w pełni popieram cię w 100% ja mam jedno dziecko i uczciwie pracuje ale się nie łapię.Ale za to moj brat też ma jedno dziecko ale sie łapie bo dostaje kasę na lewo pod stołem a dochody ma najniższe na papierku ale gdzie tu sprawiedliwość tak się opłaca zyć uczciwie .
G
Gość
W dniu 05.10.2016 o 08:00, Jolanta napisał:

Biedne to są teraz jedynaki, na które nie ma 500+ a rodzice hamują jak woły, żeby z ich podatków patologia chlała...

To prawda może zaczną zbierać na te dzieci, których rodzice pracują za najniższą krajową a nie łapią się na nic,ale oni nie pójdą po te środki bo im po prostu wstyd
J
Jan Kalata
W dniu 05.10.2016 o 15:00, Kasia napisał:

Doceniam chęci rządzących, pewnie chcieli dobrze ale krótko mówiąc nie tędy droga. Zamiast dawać lepiej jest mniej zabierać. Zniżki na ubranka, jedzenie dla dzieci, wyprawki szkolne, przedszkola, żłobki, itd. to byłoby naprawdę o wiele bardziej sensowne i racjonalne rozwiązanie. Niestety aktualnie cały ten program 500+ poszerza patologię. Bo po co pracować? Dostanie jeden z drugim mieszkanko za grosze, na opał, na jedzenie, do tego zasiłek taki i owaki i żyć nie umierać. A teraz jeszcze 500zł co miesiąc do ręki (albo i więcej). Bajka!Tylko do czego to prowadzi? Do patologii i niczego więcej. A co z dziećmi, których rodzice zamiast pracować całe życie jechali na zasiłkach? Nie ma się co łudzić, nie pójdą do pracy bo jaki mieli przykład całe życie. Ambicja na poziomie zerowym.Najgorsze w tym wszystkim jest to, że człowiek uczciwie pracujący stanowi tylko pośmiewisko dla tych co żyją na garnuszku. Do czego to doszło?! Karą za pracę jest to, że nic nigdy nie dostaniesz a jeszcze Ci co miesiąc zabierają i to nie mało (ewentualnie garba dostaniesz). Nagrodą za nieróbstwo są zasiłki. By żyło się lepiej... by żyło się lepiej wszystkim...!

 

Przede wszystkim powinien być zerowy VAT na te artykuły o których piszesz, pytanie brzmi dlaczego jak chcę kupić bułkę za 70 groszy i piekarz chce mi ją sprzedać za 70 groszy to dlaczego PAŃSTWO rząda haraczu 30 groszy?  i dlaczego to JA mam zapłacić ten haracz (bułka kosztuje złotówkę) a nie piekarz. Jesteśmy owcami które dają się pożerać wilkom...

M
Museo
W dniu 05.10.2016 o 08:17, Milena napisał:

Jest 500+ i zasiłki rodzinne plus dodatek na rozpoczęcie roku na przybory szkolne. Nie wstyd tym rodzicom zgłaszać się jeszcze po pomoc ?

 

Wstyd? Jaki wstyd? Ci byli pierwsi w kolejce z wnioskiem i w kolejce do kasy.

No może drudzy, pierwsi to byli Ci którzy krytykowali PiS.

r
rencista

Kasiu! Nic dodać,nic ująć, sama prawda!

K
Kasia

Doceniam chęci rządzących, pewnie chcieli dobrze ale krótko mówiąc nie tędy droga. Zamiast dawać lepiej jest mniej zabierać. Zniżki na ubranka, jedzenie dla dzieci, wyprawki szkolne, przedszkola, żłobki, itd. to byłoby naprawdę o wiele bardziej sensowne i racjonalne rozwiązanie. Niestety aktualnie cały ten program 500+ poszerza patologię. Bo po co pracować? Dostanie jeden z drugim mieszkanko za grosze, na opał, na jedzenie, do tego zasiłek taki i owaki i żyć nie umierać. A teraz jeszcze 500zł co miesiąc do ręki (albo i więcej). Bajka!

Tylko do czego to prowadzi? Do patologii i niczego więcej. A co z dziećmi, których rodzice zamiast pracować całe życie jechali na zasiłkach? Nie ma się co łudzić, nie pójdą do pracy bo jaki mieli przykład całe życie. Ambicja na poziomie zerowym.

Najgorsze w tym wszystkim jest to, że człowiek uczciwie pracujący stanowi tylko pośmiewisko dla tych co żyją na garnuszku. Do czego to doszło?! Karą za pracę jest to, że nic nigdy nie dostaniesz a jeszcze Ci co miesiąc zabierają i to nie mało (ewentualnie garba dostaniesz). Nagrodą za nieróbstwo są zasiłki. By żyło się lepiej... by żyło się lepiej wszystkim...!

J
Jan Kalata

Wszyscy nie mogą mieć racji, a Pan Senator daleko w stolicy...

1475
W dniu 05.10.2016 o 13:36, Jan Kalata napisał:

Te 500+ (które oczywiście rujnuje gospodarkę) to najbardziej boli tych co nie mają dzieci, a ja nie rozumiem pary 30 lat obydwoje zdrowi, mają własne mieszkanie i nie mają dziecka - skutek tabletki antykoncepcyjnej i chodzenia co nie dzielę do kościoła.  A ja się pytam kto zarobi na nasze emerytury. Jak ja dzisiaj odprowadzam składkę to 80% idzie na pokrycie obecnych emerytur, 10% na złote klamki dla ZUS i 10 % zostaje na moją emeryturę. Eh, szkoda gadać.

Wszystkie dylematy sprowadzają się do jednego-nasze miasto ma to szczęscie ,że posiada posłów i SENATORA.Zawiadomcie przedstawiciela biura senatorskiego o problemach,które was nurtują i oczekujcie pomocy,rady,a może innych rozwiązań .Macie wszyscy rajcę.

J
Jan Kalata

Te 500+ (które oczywiście rujnuje gospodarkę) to najbardziej boli tych co nie mają dzieci, a ja nie rozumiem pary 30 lat obydwoje zdrowi, mają własne mieszkanie i nie mają dziecka - skutek tabletki antykoncepcyjnej i chodzenia co nie dzielę do kościoła. 

 

A ja się pytam kto zarobi na nasze emerytury. Jak ja dzisiaj odprowadzam składkę to 80% idzie na pokrycie obecnych emerytur, 10% na złote klamki dla ZUS i 10 % zostaje na moją emeryturę. Eh, szkoda gadać.

i
inka

nie powinno być już żadnych akcji wolontariuszy typu zbieranie na wyprawkę do szkoły, świąteczna paczka i tym podobne. rodziny wielodzietne dostały po 500 zl na dziecko z programu 500+ i to jest dużo pieniędzy, więc chyba stać ich na zakup odzieży i art papierniczych do szkoły. Nie powinny żebrać więcej od ludzi którzy zarabiają wcale nie duże pieniądze i często sami sobie czegoś odmawiają.   Dość już wspomagania  rodzin wielodzietnych, państwo wspomaga i to wystarczy. Tak samo jak nie powinno być już teraz kart dużej rodziny. małe rodziny z 1 dzieckiem też na wszystko nie stać a od nikogo nic nie dostają

G
Gość

Z tego co piszecie wynika, że:

1. Lepiej mieć 500+ na każde dziecko, pobierać inną pomoc od państwa i robić na czarno.

2. Lub uczciwie, mając tylko jedno dziecko mieć gołą pensję np. 1300 zł. i satysfakcję z płacenia podatków i z uczciwego życia.

 

Tylko ciekawe co na to dziecko ?

P
Pawel
W dniu 05.10.2016 o 11:27, Jan Kalata napisał:

Za miesiąc pracy po 8 godzin dzień w dzień 1300 zł na rękę to jest niewolnictwo. Jak grałem na gitarze na jarmarku to więcej zarabiałem.

ale dolaza do tego 500+ i jest juz 1800 tak? a lepiej miec 1800 niz 500 ?

G
Gosia
W dniu 05.10.2016 o 11:27, Jan Kalata napisał:

Za miesiąc pracy po 8 godzin dzień w dzień 1300 zł na rękę to jest niewolnictwo. Jak grałem na gitarze na jarmarku to więcej zarabiałem.

No i?

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska