- Wprost przeciwnie, trzymamy się najnowszych, ale już sprawdzonych w innych krajach trendów ekologicznych - mówi Agnieszka Drozdowska , dyrektor działu zieleni miejskiej, zbiórki i składowiska odpadów Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych w Lipnie. Na czym polega zmiana, która tak irytuje niektórych mieszkańców? - Wprowadzamy zasady selektywnej zbiórki odpadów u źródła, czyli w gospodarstwie domowym - mówi Agnieszka Drozdowska. - Zgodnie z nowo powołanym regulaminem, obowiązek segregacji odpadów spoczywa na właścicielu lub zarządcy nieruchomości.
Punkty zniknęły
Konsekwencją nowych zasad jest likwidacja dotychczasowych punktów selektywnej zbiórki odpadów, rozmieszczone na terenie Lipna. Ale nie oznacza to, jak podkreśla dyr. Drozdowska, że ekologia przestała być priorytetem i żegnamy się z jej zasadami. - Wprost przeciwnie - mówi Agnieszka Drozdowska. - Chcemy selektywnej zbiórki śmieci, ale na lepszych, poprawionych i sprawdzonych zasadach - deklaruje.
Nowa deklaracja
Prowadzona do tej pory zbiórka do specjalnych pojemników na terenie miasta często kojarzona była bałaganem, jaki panował wokół pojemników. Bo tak naprawdę często dokonywaliśmy selekcji śmieci w ostatniej chwili, na podwórku, na ulicy, tam, gdzie one stały. -Teraz każdy z nas, czy to mieszkaniec bloku czy domku jednorodzinnego, będzie to robił w domu - mówi Agnieszka Drozdowska.
Pomysłodawcy przyznają, że zdania na temat nowych zasad segregacji śmieci są podzielone. Podobno najbardziej niezadowoleni są ci, którzy nie mieli wcześniej podpisanych umów na wywóz nieczystości stałych.Tak było podczas pilotażowej akcji, którą PUK przeprowadził w ubiegłym roku.Teraz mają okazję zmienić swoją sytuację - można zgłaszać się do siedziby PUK i podpisać deklarację przystąpienia do selektywnej zbiórki odpadów u źródła.