Ewa Szymańska, szefowa biura PCK w Grudziądzu: - Słyszeliśmy wielokrotnie, że akcja jest niepotrzebna, ponieważ po wprowadzeniu programu "500 plus" nie powinno już być biednych dzieci. Takie opinie były nagminne.
Mimo tego, część klientów marketów nie została obojętna na apele wolontariuszy PCK. Udało się zebrać m.in. zeszyty, długopisy, farby, kredki.
Trafią one do szkół podstawowych nr: 2,3 i 15. Zespołu Szkół Specjalnych, Gimnazjum nr 2, Zespołu Szkół w Grucie oraz Zespołu Placówek Edukacyjno-Rewalidacyjnych.
Ponadto zarząd PCK w Grudziądzu uwzględnił trzy prośby indywidualne od rodzin o wsparcie.
W sumie udało się zebrać artykułów szkolnych za ok. 3 tys. zł, podczas gdy w ubiegłych latach była to kwota ok. 6 tys. zł. Dodatkowo do puszek wolontariuszy PCK wpadło ok. 1,5 tys. zł.
Część darów już trafiła do głodnych dzieci
- Mleko, płatki kukurydziane, olej, mąka, makaron - produkty, które znalazły się w wiklinowych koszach podczas akcji "Podziel się posiłkiem", wylicza Ewelina Olszewska z Grudziądzkiego Banku Żywności.
Z tej zbiórki ma powstać milion posiłków dla dzieci. Pomożesz?
W sumie udało się zebrać około 3. ton jedzenia. Produkty z najkrótszym terminem przydatności trafiły już do organizacji pomocowych działających na terenie Grudziądza i powiatu. Są to: świetlice socjoterapeutyczne przy ul. Marcinkowskiego i na osiedlu Mniszek oraz Placówka Opiekuńczo - Wychowawcza w Białochowie.
Pozostałe dary, które zostały pozyskane przez klientów 18. grudziądzkich marketów, wkrótce będą dalej rozdysponowywane do kolejnych instytucji.
Kolejną zbiórkę żywności zaplanowano na koniec listopada.
Jak potwierdza Ewelina Olszewska, podobne opinie na temat tego, że po wejściu w życiu programu "500 plus" nie powinno być głodnych dzieci, słyszeli także wolontariusze Grudziądzkiego Banku Żywności podczas zbierania żywności w marketach.