- Niestety, ten rok dla rolników nie należy do najlepszych - mówi Stanisław Ligowski, prezes grupy. - Zbiory będziemy mieli o trzydzieści procent mniejsze. Marchew dopiero teraz nadaje się do zbioru, na soki, wcześniej nie było szans. Kalafiory, które już powinny być juz dwa tygodnie temu zebrane jeszcze rosną, a właściciele chłodni już pytają o plony. To wszystko wina chłodnej i mokrej aury. Ten rok w warzywnictwie jest bardzo ciężki. Teraz najważniejszą sprawą będzie zebranie plonów przed nadchodzącymi mrozami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?