- Niestety, ten rok dla rolników nie należy do najlepszych - mówi Stanisław Ligowski, prezes grupy. - Zbiory będziemy mieli o trzydzieści procent mniejsze. Marchew dopiero teraz nadaje się do zbioru, na soki, wcześniej nie było szans. Kalafiory, które już powinny być juz dwa tygodnie temu zebrane jeszcze rosną, a właściciele chłodni już pytają o plony. To wszystko wina chłodnej i mokrej aury. Ten rok w warzywnictwie jest bardzo ciężki. Teraz najważniejszą sprawą będzie zebranie plonów przed nadchodzącymi mrozami.
Zbiory gorsze niż w zeszłym roku...
wa

Oleszno, gm. Wielgie. Na polach Dawida Ligowskiego (w ciągniku), należącego do grupy producenckiej Agro-Farmer trwa zbiór marchwi.