
Minęło właśnie 14 lat, kiedy 26-letni Norbert G. zamordował 19-letnią Małgorzatę K. z Chojnat. Uprowadził ją blisko działek przy ul. Lichnowskiej w Chojnicach. Był 31 października 2002 r., kiedy dziewczyna skończyła pracę w sklepie. Koleżanki pytały ją jeszcze, czy idzie z nimi na różaniec. Powiedziała, że spieszy się na autobus ok. godz. 18.30. Do Chojnat jednak nie dojechała, nie wróciła do domu na noc. Norbert G. wcześniej napadał na sklepy i inne placówki. W 2002 r. w mieście doszło do sześciu napadów na ekspedientki. Sprawca był nieuchwytny. Zawsze chodziło wyłącznie o pieniądze. W przypadku Małgorzaty było inaczej, najpewniej go rozpoznała. Krzyczała, ktoś usłyszał nawet ten krzyk na działkach, ale nie zareagował, bo myślał, że to wygłupy młodych. Zastraszył ją i uprowadził do domu na osiedlu Grunowo, potem skrępował i zgwałcił. Następnego dnia Małgorzata K. próbowała uciec. Szukała schronienia w pobliskiej firmie transportowej, gdzie poprosiła o pomoc stróża. Norbert G. dopadł ich oboje z nożem w ręku. Stróż dostał trzy ciosy nożem. Zamiast zabarykadować się z Małgorzatą K. w portierni, szukał numeru telefonu na policję. Mimo że Małgorzata błagała go, by tego nie robił. Dziewczyna nie miała szans. Dostała trzynaście ciosów nożem, szybki przyjazd karetki nie uratował jej życia. Stróż przeżył. Norbert ukrywał się kilka dni przed policją. Został skazany na dożywocie. O warunkowe zwolnienie będzie mógł ubiegać się po odsiedzeniu 30 lat.

27 lutego 2015 w jednym z domów na terenie gminy Tłuchowo znaleziono zwłoki 44-letniego mężczyzny. Do sprawy zatrzymana została partnerka 51-letni konkubina nieżyjącego już mężczyzny. Jak się okazało, mężczyzna miał ranę kłutą klatki piersiowej.

Przyznał się do porwania, zgwałcenia i zabójstwa. Jacek Urbański, morderca 14- letniej Eweliny Skwary ze Służewa Pole, spędzi za kratkami resztę życia.