Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zbyt często angażujemy strażaków! Apelują o rozwagę

Monika Smól
Monika Smól
- Jesteśmy w ostatnim czasie zasypywani zgłoszeniami, ale nie zawsze możemy i powinniśmy się tym zajmować - mówi kpt. Tomasz Guzek
- Jesteśmy w ostatnim czasie zasypywani zgłoszeniami, ale nie zawsze możemy i powinniśmy się tym zajmować - mówi kpt. Tomasz Guzek OSP Kijewo Królewskie
Obecny okres jest wzmożonym pod kątem usuwania gniazd owadów błonkoskrzydłych. Strażacy są wzywani po kilkanaście razy w ciągu dnia. A przecież od tego są wyspecjalizowane firmy.

Ratownicy z chełmińskiej komendy przyznają, że w ostatnich tygodniach najliczniejsze są właśnie takie interwencje. Nie lubią odmawiać, ale biją rekordy wyjazdów.

Perspektywy - Nine Hills Festival w Chełmnie [dużo zdjęć]

- Nasze postępowanie dokładnie określa przygotowana przez Komendę Główną PSP procedura z 2009 roku - mówi Tomasz Guzek. - Wdrożenie jej było konieczne, ponieważ uznano, że usuwanie rojów lub gniazd owadów błonkoskrzydłych może stanowić poważnie osłabienie sił Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego latem. A właśnie w tym okresie odnotowujemy wzmożoną liczbą innych interwencji. Dlatego też procedura określa, iż w przypadku braku dodatkowych zagrożeń właściwym jest odesłanie zgłaszającego do właściciela lub zarządcy obiektu celem usunięcia zagrożenia.

Jeżeli jednak w obiekcie, w którym zlokalizowano rój lub gniazdo owadów występują zagrożenia związane z przebywającymi tam osobami, głównie dziećmi lub osobami o ograniczonej zdolności poruszania się, strażacy wkraczają do akcji.
- W przypadkach innych, często spotykanych zgłoszeniach o rojach lub gniazdach w budynkach produkcyjnych, gospodarczych, drzewach, ewakuujemy osoby, znakujemy, zabezpieczamy miejsce Guzek. - Informujemy odpowiedzialną za obiekt o roju/gnieździe, przekazujemy miejsca, zalecamy - zgodnie z Prawem budowlanym - bezpieczne użytkowanie. Informujemy też o potrzebie likwidacji gniazda przez firmę dezynsekcyjną.

Użądlenia nie zawsze są groźne

Jeśli zauważymy zagrażające gniazdo os, szerszeni lub rój pszczół należy to zgłosić strażakom podając rodzaj owadów, miejsce usytuowania, dostęp do roju, gniazda, w jakim obiekcie i czy jest zagrożenia dla osób.

Co, gdy owad użądli?

- Na ogół pomoc medyczna nie jest potrzebna. - zapewnia Tomasz Guzek. - Można zastosować środki redukujące do minimum objawy, zwłaszcza w przypadku użądlenia w miejscu wrażliwym np. okolice ocz i jak najszybciej podać lek przeciwzapalny, w miejscu użądlenia przykładać zimny okład. Gdy owad użądlił w jamie ustnej, gardłowej konieczne jest pojechanie do szpitala - może wystąpić zablokowanie dróg oddechowych.

Jak zabezpieczyć się przed udarem słonecznym, jak reagować na udar cieplny?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska