Pod koniec października br. Rada Powiatu Inowrocławskiego przyjęła program naprawczy dla Szpitala Wielospecjalistycznego im. dra Ludwika Błażka. Jednym z jego punktów było przywrócenie opłat za postój samochodów na przyszpitalnych parkingach. Sprawić to ma, że do kasy lecznicy trafiać będzie dodatkowo 100 tys. złotych rocznie.
- Liczymy, że opłaty zredukują też liczbę parkowanych pojazdów przed szpitalem, zwłaszcza tych parkowanych niezgodnie z przepisami, nad czym nie potrafią już zapanować ani Straż Miejska, ani Policja. Z powodu braku miejsc postojowych, samochody stawiane są nawet na dojazdach dla karetek pod Szpitalny Oddział Ratunkowy - informował podczas październikowej sesji Eligiusz Patalas, dyrektor szpitala.
Głos w sprawie zabrał Sławomir Szeliga, wicestarosta inowrocławski w latach 2006-2012. W tych dniach wystosował on do starosty Wiesławy Pawłowskiej petycję w interesie publicznym, będącą sprzeciwem wobec reaktywacji opłat za miejsca parkingowe przy szpitalu.
Oto co napisał: „Informacja o reaktywacji opłat za miejsca parkingowe przy szpitalu zbulwersowała inowrocławską opinię publiczną. Wystarczy poczytać komentarze internautów uczestniczących w publicznej debacie na ten temat. W ramach programu naprawczego naszej lecznicy zdecydowano sięgnąć do kieszeni pacjentów, ich rodzin oraz pracowników szpitala.
Opłaty parkingowe zostały zlikwidowane 10 lat temu. Temat zainicjowała w 2007 roku ówczesna Przewodnicząca Komisji Zdrowia i Polityki Społecznej, interpelując w sprawie zniesienia opłat w zamian ulg podatkowych. Ostatecznie propozycja dotyczyła umorzenia połowy podatku od nieruchomości w celu zachowania części dochodów Miasta z tego tytułu oraz kompensaty utraty pożytków finansowych dla szpitala, pochodzących z dzierżawy parkingu przez podmiot zewnętrzny. (...) 1 listopada 2009 roku opłaty przeszły do historii...”
Sławomir Szeliga przypomniał w petycji, że w październiku br. za ponownym pobieraniem opłat parkingowych zagłosowało 17 radnych powiatowych. Zwrócił uwagę, że takie opłaty będą obciążać finansowo pacjentów, którzy już ponoszą dodatkowe koszty z powodu stanu swego zdrowia.
„W sposób szczególny odczują to troskliwi członkowie rodzin opiekujący się przez wiele dni swoim chorym dzieckiem, matką czy ojcem” - czytamy w petycji.
Autor sugeruje możliwość powrócenia do pomysłu umorzeń podatkowych. Przypomina, że prezydent Inowrocławia udzielał już powiatowej lecznicy takiego wsparcia w przeszłości. Zdaniem Szeligi, bardzo korzystnym dla szpitala byłoby umorzenie w połowie podatku od nieruchomości, który rocznie wynosi 480 tys. zł.
