Chojniczanin Daniel Frymark został laureatem ogólnopolskiego Polskiego Konkursu Fotografii Sportowej. Jury nagrodziło pierwszym miejscem jego fotoreportaż o zmaganiach rolnika z Wituni, Ryszarda Kałaczyńskiego, który w ciągu 366 dni przebiegł 366 maratonów. Dodatkowo jedno ze zdjęć Kałaczyńskiego, gdy odpoczywa na kanapie, otrzymało Grand Prix, a więc zostało sportowym zdjęciem roku.
To zdjęcie, choć z pozoru mało przypominające sportowe zmagania, krew, łzy, pot i radość, opowiada bardzo dużo. Pokazuje bohatera, który gdy zgasną kamery, odjadą dziennikarze, rozjadą się kibice, jest zwykłym mężczyzną, który odczuwa zmęczenie po wysiłku. Nie bez znaczenia jest tu drugi plan, a więc ściana pełna medali i wyróżnień.
W zdjęciu tym zakochali się wszyscy. Nawet ci, którzy oglądają ich setki dziennie, w tym Paweł Sławski, szef działu foto Przeglądu Sportowego czy też redaktor naczelny Przeglądu Sportowego Michał Pol, którzy podkreślali zaangażowanie maratończyka. Ale również Daniela, który jest takim samym pasjonatem, jak Kałaczyński. - To zwycięskie zdjęcie powstało w nocy, tuż przed ostatnim 366 maratonem. Rysiu właśnie skończył 365 bieg i leżał w biurze maratonu, odpoczywał i rozmawiał ze znajomymi - zdradza nam Daniel, który ostatnie dwa dni „mieszkał” w Wituni. - Spałem w namiocie i dzięki temu miałem okazję wszystko obserwować i dokumentować.
I choć sam Daniel nie przebiegł nawet stu metrów, bo tego rodzaju „wyczyny” są mu dalekie, to zdarzało się, że jeździł za Kałaczyńskim na rowerze. I wyjeździł nagrodę. a