Zdolnych mamy mało?

Niepokoi mnie brak przyznanych stypendiów dla włocławian, które co roku funduje marszałek województwa kujawsko-pomorskiego - mówi jeden z przedstawicieli środowiska kulturalnego we Włocławku.
- Czyżby w naszym mieście i w regionie nie było zdolnych, młodych ludzi? Nie chce mi się wierzyć. Uważam, że jest sporo dobrych muzyków, fotografików i literatów.Chyba że we wnioskach były jakieś błędy formalne.

Z tym pytanie zwróciliśmy się do Andrzeja Pabiana z Departamentu Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Oto jego odpowiedź:

- Przyznawane od czterech lat wojewódzkie stypendia artystyczne to nagroda za dotychczasowe osiągnięcia, a przede wszystkim środki umożliwiające realizację nowych projektów. Od ubiegłego roku rozdajemy je dwa razy w ciągu dwunastu miesięcy. W pierwszej tegorocznej turze otrzymało je 21 osób.
Warunkiem otrzymania stypendium jest złożenie poprawnego formalnie i merytorycznie wniosku. Nabór w drugiej tegorocznej turze rozpoczął się 15 czerwca. Do Urzędu Marszałkowskiego napłynęło 36 wniosków.

Tylko jeden mieszkaniec Włocławka ubiegał się o marszałkowską nagrodę, jednak jego wniosek nie uzyskał wystarczającej liczby punktów. Dwie kolejne osoby, pochodzące z okolic miasta (Wieniec Zalesie, Dobrzyń nad Wisłą) złożyły wnioski, które miały braki formalne, wobec czego nie zostały poddane ocenienie merytorycznej.

Podobna sytuacja miała miejsce w poprzedniej edycji, gdzie także zaledwie jeden wnioskodawca reprezentował środowiska artystyczne Włocławka. Jako Urząd Marszałkowski pragniemy wspierać wszelkie formy aktywności artystycznej i kulturalnej mieszkańców Kujaw i Pomorza. Dlatego zachęcamy wszystkich mieszkańców do korzystania z przygotowanych dla nich programów stypendialnych