https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zdrowa żywność. Nie chcemy kupować chińskich zupek i sztucznych szynek, więc robimy zakupy na wsi!

Tekst i Fot. Lucyna Talaśka-Klich
Wacław Wasielewicz, rolnik z Krupocina na jamarku w Przysieku sprzedawał zdrową żywność, czyli kiełbasę lubelską
Wacław Wasielewicz, rolnik z Krupocina na jamarku w Przysieku sprzedawał zdrową żywność, czyli kiełbasę lubelską
Choć w sklepach żywności jest pod dostatkiem, to coraz więcej osób jeździ na zakupy do gospodarstw. Moda na zdrową żywność cały czas tylko rośnie!

- U rolników szukam przede wszystkim żywności jak najmniej przetworzonej, bez sztucznych dodatków - mówi Janusz Baranowski z Bydgoszczy. - Zamawiam u nich głównie wędliny i chleb razowy. Te towary najbardziej kojarzą mi się z dobrym jedzeniem u babci, która mieszkała na wsi.

Weźcie udział w naszej sondzie: Kupujecie zdrową żywność?

Zdrowa żywność. Od pączków do sera

Do gospodarstwa Teresy i Wacława Wasielewicz z Krupocina (gm. Bukowiec) przyjeżdża coraz więcej klientów. - Z Bydgoszczy, Grudziądza, Torunia, Łodzi a nawet spoza Polski - mówi gospodyni.

Zaczynali od sprzedaży domowych pączków i wina. Dziś mają w ofercie m.in. sporo wędlin i kozich serów. - Pochodzę z Lubelszczyzny i w rodzinnym gospodarstwie pomagałam przy wyrobie wędlin - opowiada gospodyni. - Korzystam ze starych receptur. Dlatego robimy między innymi kiełbasę lubelską.

Czytaj też: Żywność ekologiczna. Produkcja jest droga. Dlatego koncerny próbują oszukiwać tych, którzy chcą żyć zdrowo?

Coraz więcej osób szuka starych smaków

- Coraz więcej osób szuka dawnych smaków - przyznaje Danuta Jaskólska _z Kaniewa (gmina Bądkowo), _która należy do miejscowego Koła Gospodyń Wiejskich. - Już się najedliśmy chińskich zupek, szynek które bez względu na nazwę i to, kto je wyprodukował, mają podobny smak. Dlatego ludzie szukają produktów jak najmniej przetworzonych i dobrej jakości.

I podkreśla, że nie trzeba być mistrzem w kuchni, by upiec chleb lub zrobić żur na swojskim zakwasie. Najważniejsze są chęci. - Do przygotowania zakwasu potrzebna jest mąka żytnia i ciepła woda - wyjaśnia Danuta Jaskólska. - Powinien postać przez około trzy dni w glinianym garnku, aż zacznie pachnieć. 

Czytaj na Pomorska.pl:Kupuj lokalnie! A tu znajdziesz ekoproducenta

Moda na pieczenie chleba

- Cieszę się, że nastała moda na pieczenie chleba - mówi Ur**szuli Mele**, która jest współwłaścicielką Chlebowego Gospodarstwa "Kromeczka" w Gądeczu (koło Dobrcza). - Przecież, by przygotować chleb nawet w maszynce, wystarczy mąka, woda i zakwas lub drożdże. Ważne, że bez polepszaczy! I taki chleb, wyłącznie z naturalnych składników, pieką w "Kromeczce". Żytni, z mąki pełnoprzemiałowej. Taki, jak wiele lat temu.

Czytaj też: Coraz więcej osób kupuje żywność ekologiczną. Ludzie! W ten sposób oszczędza się na lekarstwach!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
Patrz co jesz
W sklepach żywność faszerowane chemią, a na wsi pachnąca... Ale czy bez włośni? Pamiętam z dawnych lat jak trudno było gospodarzowi wysupłać pieniądze na weterynarza i czasem dobijał chorego prosiaka by mu nie padł. Nikt nie pytał o badanie kiedy w sklepach były puste półki, ale teraz trzeba spradzać czy wyroby są pod kontrolą by nie było zagrożenia włośnicą.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska