
Wojciech Ślusarczyk w Muzeum Farmacji Apteki "Pod Łabędziem" pełni obowiązki kustosza. - Laboratorium galenowe to nasz największy skarb. Ciąg urządzeń do produkcji tinctur, czyli nalewek oraz wyciągów z ziół jest oryginalny. Podobnie jak tabletkarka (na zdjęciu) Fritza Kiliana.

Dzięki wizycie w muzeum wiemy, że właściciele laboratoriów i firm farmaceutycznych przywiązywali wielką wagę do opakowań. Niektóre - jak mówi kustosz - to prawdziwe dzieła sztuki.

Ten zielnik został wykonany w 1878 roku. Jest chyba jednym z nielicznych eksponatów, którym dotykanie mogłoby zaszkodzić.

Fragment bogatej muzealnej kolekcji. Na pierwszym planie pudełko, w którym przechowywano jodoform. U dołu, pośrodku przedmiot służący do robienia korków.