Policjantom drzwi otworzył 78-letni właściciel, który początkowo wszystkiemu zaprzeczył. W należącym do mężczyzny ogrodzie funkcjonariusze zwrócili uwagę na kawałek świeżo przekopanej ziemi.
20 centymetrów pod powierzchnią znaleźli cały miot dwutygodniowych kociąt. Wszystkie (było ich 9) zwierzęta były martwe i miały widoczne obrażenia.
Zobacz także: Zabił szczeniaczka na oczach swoich dzieci. 22-latek z Gdańska w rękach policji [zdjęcia]
Najbardziej bulwersuje sposób, w jaki mężczyzna je zabił. Poprzedniego dnia (14.05) mężczyzna wrzucił żywe kocięta do wcześniej wykopanego dołu, a następnie wielokrotnie uderzał je łopatą, po czym już martwe przysypał ziemią.
Sprawca usłyszał zarzut z ustawy o ochronie zwierząt. Za uśmiercenie zwierząt ze szczególnym okrucieństwem grozi mu teraz kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Czytaj e-wydanie »